Partnerzy strategiczni
Orlen
Seria ważnych głosowań w Parlamencie Europejskim. Są decyzje ws. ETS 2, celu na 2040 czy Omnibusa

Czwartkowe głosowania w Parlamencie Europejskim przybliżają Wspólnotę w realizacji obietnicy nowej Komisji Europejskiej i spełnieniu oczekiwań biznesu oraz obywateli: regulacji ma być mniej lub mają być mniej dotkliwe

Parlament Europejski zdecydował 13 listopada, że zastosuje tzw. tryb pilny wobec wniosku Komisji Europejskiej w sprawie nowych propozycji dla rozporządzenia EUDR. Regulacja ma zapobiegać wylesianiu, związanemu z uprawą kakao, kawy czy soi lub działaniami przemysłu drzewnego i pokrewnych. Przepisy miały wejść w życie z nastaniem 30 grudnia 2025 r. dla dużych przedsiębiorstw i od 30 czerwca 2026 dla mikro i małych firm.

Nowa propozycja Komisji Europejskiej zakłada dodatkowe przepisy przejściowe dla przedsiębiorstw, okres przejściowy (mający wspomóc raportowanie) i uproszczenia mechanizmów sprawozdawczych. PE zagłosuje nad zmianami już podczas sesji 24–27 listopada. Więcej o historii rozporządzenia EUDR i jego możliwych związkach z negocjacjami UE z państwami Ameryki Południowej przeczytasz w tekście „Gra pozorów: zmiany w EUDR to korekta czy ukłon w stronę Mercosur?”.

Przeczytaj też: Przemysłowa pogoń Europy a klimatyczne cele

ETS 2 do przesunięcia, cele na rok 2040 nie przeszkadzają

Przy 379 głosach „za”, 248 „przeciw” i 10 wstrzymujących się, Parlament Europejski dał zielone światło zmianom w unijnym prawie klimatycznym. Zmiany w kwestii transformacji w UE i propozycje w tym zakresie wypracowano na ostatnim unijnym szczycie ministrów ds. środowiska i klimatu, który odbył się 5 listopada.

Zmiany dotyczą przesunięcia wejścia w życie rozszerzenia systemu handlu uprawnieniami do emisji o transport i budownictwo (tzw. ETS 2). Ma on wystartować w 2028 roku, a nie, jak początkowo planowano, w 2027. Wszystkie aspekty tej inicjatywy (wspieranej przez polski rząd) opisaliśmy przed tygodniem.

W mocy pozostaje zobowiązanie, aby cała UE obniżyła swoje emisje o 90 proc. do 2040 roku (w porównaniu do roku 1990). Komisja Europejska ogłosiła te zamiary w lipcu br., co spotkało się z chłodnym odbiorem w Brukseli.

Od tego czasu i ta propozycja przeszła jednak pewne modyfikacje. W przypadku redukcji emisji dopuszczalne będzie, aby pięć punktów procentowych redukcji od 2036 roku pochodziło z międzynarodowych uprawnień do emisji dwutlenku węgla (tzw. kredyty/offsety węglowe).

Omnibus niespodziewanej zgody

Najciekawszym – z politycznego punktu widzenia – głosowaniem było to związane z pakietem Omnibus dla dyrektyw CSRD (Corporate Sustainability Reporting Directive) i CSDDD (Corporate Sustainability Due Diligence Directive). Obydwie są związane z raportowaniem przez firmy swojego wpływu na klimat oraz ich postępów w zrównoważonym rozwoju. Wcześniej przesuwano ich wejście w życie, teraz – trwają zmiany w ich zapisach.

W październikowych głosowaniach PE nieoczekiwanie nie przyjął proponowanych zmian, ponieważ wyłamała się część przedstawicieli lewicy z koalicji kierującej parlamentem. W ten sposób doszło do sytuacji, w której Europejska Partia Ludowa (największa formacja w PE), musiała szukać nowych sojuszników. Tak doszło do niespodziewanego aliansu, ponieważ EPL przegłosowała nowe stanowisko wspólnie z prawicowymi EKR (Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy) czy Patriotami za Europą.

Sojusz jest niespotykany i stanowi swego rodzaju ewenement, bo rzadko się zdarza, by te formacje ze sobą współpracowały. W dodatku obie strony ogłosiły zwycięstwo swoich racji. Było to jednak nic innego jak strategiczna współpraca: EPL miała na sztandarach deregulację, a EKR i inne grupy w PE dostały w prezencie pole do negocjacji i mogły świętować „demontaż” klimatycznego prawodawstwa.

Przeczytaj też: EUDR, Mercosur i rozgrywka UE z Ameryką Południową

Co wynegocjowano? Wymogi z dyrektyw CSRD i CSDDD miałyby objąć tylko duże przedsiębiorstwa (powyżej 5000 pracowników) i z obrotem powyżej 1,5 mld euro. Nie musiałyby natomiast przygotowywać planów transformacji. „Posłowie do PE chcą, aby przedsiębiorstwa te przyjęły podejście oparte na ocenie ryzyka do monitorowania i identyfikowania swojego negatywnego wpływu na ludzi i planetę. Zamiast systematycznie żądać informacji od swoich mniejszych partnerów biznesowych, powinny one polegać na już dostępnych informacjach” – czytamy w komunikacie PE po głosowaniach.

Stanowisko PE niczego jeszcze nie przesądza. Rozpocznie się teraz trilog, czyli dialog między PE, Radą UE i Komisją Europejską. Ma się zacząć 18 listopada. Warto odnotować natomiast, że stanowisko PE jest zbieżne z tym, co postulowały już w czerwcu państwa członkowskie.

Możliwe, że niemal we wszystkich kwestiach rozstrzygnięcia nastąpią jeszcze w 2025 roku. Jednoczesnie powstaje pytanie, które zadają liczne NGO, jak realizować takie plany jak redukcja emisji o 90 proc., skoro Unia Europejska pozbywa się, czy łagodzi, przepisy, mające wspomagać dekarbonizację i transformację. Na to pytanie nie ma odpowiedzi. Dominuje trend proprzemysłowy, który na początku roku wytyczyła Komisja Europejska.

Fot. European Union 2025 - Source : EP

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies