Na razie Eurowind Energy skorzysta zaledwie z 12 MW mocy z już działającej farmy wiatrowej odkupionej od Sabowind. Reszta przyszłych „zielonych” megawatów to dopiero projekty, zarówno elektrowni wiatrowych, jak i fotowoltaicznych
W komunikacie na temat transakcji Eurowind Energy nie podaje, którą instalację wiatrową kupiła od wywodzącej się z Niemiec firmy Sabowind. Spółka z Danii nabyła przy tym portfel projektów w różnych fazach rozwoju: 170 MW w fotowoltaice (w dwóch miejscowościach) i 200 MW w wietrze w trzech lokalizacjach. Nie wskazano również, ile kosztowało przejęcie aktywów i projektów.
Przeczytaj też: Znalazł się chętny na zakład Northvolt w Gdańsku
Z Sabowind do Eurowind przeszło też trzech specjalistów z polskiego oddziału firmy. Sabowind zdecydowało, że będzie rozwijać się już tylko na rynku niemieckim, więc pozbywa się swoich projektów nad Wisłą. Firma, będąca deweloperem, zajmująca się także obsługą elektrowni wiatrowych i fotowoltaicznych, zrealizowała kilkanaście projektów w Polsce.
Eurowind Energy deklaruje, że będzie umacniać swoją pozycję w Polsce – stąd zakupy w Sabowind. Tylko w 2025 roku ogłosiła m.in. podpisanie umowy zakupu energii elektrycznej (PPA) z firmą Faerch, której zamierza sprzedawać prąd wyprodukowany przez farmę wiatrową Nowogródek. Jej uruchomienie zaplanowano na początek 2027 roku. Elektrownia w woj. zachodniopomorskim będzie dysponować mocą 28,6 MW.
Przeczytaj też: Tak Polenergia i Equinor sfinansowały dwie morskie farmy wiatrowe
W budowie są także farmy fotowoltaiczne – duński deweloper ma trzy takie projekty, wszystkie w joint venture z Windbud. Mają zacząć pracę w niedalekiej przyszłości. W planach ma również rozwijanie magazynów energii.
W 2025 roku nie brakowało dużych i głośnych transakcji na rynku odnawialnej energetyki. W marcu pisaliśmy o tym, jak jednym zakupem Enea podwoiła swoje moce w energetyce wiatrowej. Miesiąc później ta sama spółka ponownie ruszyła na zakupy, przejmując farmę wiatrową Pelplin od Radan Nordwind (z grupy Greenvolt).