Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Małe reaktory Orlenu i Synthosu. Spółki wskazały potencjalne lokalizacje, Amerykanie dają miliardy dolarów wsparcia

Zastrzyk gotówki zza oceanu ma pomóc w realizacji programu dla małych reaktorów w Polsce. Pierwszy miałby powstać już w 2030 roku

Orlen i Synthos ogłosiły potencjalne lokalizacje w Polsce, w których stanąć mają małe reaktory jądrowe (SMR). To miejsca wskazane jako „optymalne”. Na ich terenie prowadzone będą dalsze prace geologiczne. Reaktory miałyby stanąć w okolicach siedmiu miejscowości. Wytypowano: Ostrołękę, Włocławek, Stawy Monowskie (koło Oświęcimia), Dąbrowę Górniczą, Kraków (Nowa Huta), Warszawę oraz Stalową Wolę (konkretnie tereny Specjalnej Strefy Ekonomicznej Tarnobrzeg). Domyślnie reaktory mają zostać wybudowane w ok. 20 lokalizacjach.

Poznaliśmy więc tylko część planów. Jeszcze pod koniec stycznia tego roku prezes Orlenu Daniel Obajtek mówił, że do 2038 roku w Polsce miałoby powstać 76 SMR-ów w 26 lokalizacjach.

Wszystkie mają jedną cechę wspólną – w ich obszarze działają zakłady produkcyjne, które mogłyby skorzystać z energii elektrycznej wytwarzanej przez małe reaktory. Dodatkowo miasta mogłyby odbierać ciepło produkowane przez SMR-y, więc można te jednostki włączyć w system ciepłowniczy.

Przeczytaj też: KGHM wnioskuje o decyzję zasadniczą dla projektu SMR

Orlen Synthos Green Energy (OSGE, wspólna spółka koncernu paliwowego i firmy Michała Sołowowa), zamierza teraz zbadać potencjał każdej z lokalizacji, by później rozpocząć rozmowy z mieszkańcami. „Dopiero po osiągnięciu porozumienia podjęte zostaną decyzje o realizacji inwestycji” – czytam w komunikacie OSGE.

O tym, że OSGE jeszcze w tym roku wskaże, gdzie chce budować SMR-y, było wiadomo od czasu ogłoszenia nowej strategii Orlenu. W dokumencie zapisano m.in., że do 2030 roku powstanie co najmniej jedna taka jednostka. Żeby jednak tak się stało, opóźnień nie może mieć kanadyjski pilotażowy projekt z BWRX-300 w roli głównej. Żeby móc równocześnie rozwijać SMR-y w Kanadzie i w Polsce podjęto szereg działań jak np. rozszerzenie współpracy między państwami w zakresie licencjonowania małych reaktorów.

Tego samego dnia, tj. 17 kwietnia, przed konferencją OSGE ws. lokalizacji dla SMR-ów, Orlen i Synthos poinformowały, że ich atomowe plany przyciągają inwestorów i ogromne pieniądze. Amerykański EXIM Bank oraz U.S. International Developement Finance Corporation (rządowe agencje wspierające inwestycje spółek z USA poza granicami kraju) ogłosiły, że projekt budowy SMR-ów może liczyć na wsparcie rzędu 4 mld dolarów (3 mld od EXIM, miliard od DFC).

Poza zagranicznymi instytucjami w budowę SMR-ów w Polsce chcą także zaangażować się banki: PKO BP, Pekao, Bank Gospodarstwa Krajowego oraz Santander. Wcześniej – o czym pisaliśmy – OSGE włączył się w finansowanie projektu jądrowego bazującego na małym reaktorze BWRX-300 o mocy 300 MWe.

Przeczytaj też: Wiceprezes GE Hitachi Nuclear: otwieramy nowy rozdział w rozwoju energetyki jądrowej

Choć o SMR-ach jest stale głośno, warto pamiętać, że dopiero w październiku 2022 roku GE Hitachi Nuclear Energy (rozwijające BWRX-300) złożyło w kanadyjskim dozorze jądrowym (CNSC) wniosek o wydanie licencji dla tego małego reaktora. Mimo braku takiej zgody podpisano już kontrakt na budowę jednotki w prowincji Ontario, na terenach należących do Ontario Power Generation.

Na razie postęp prac nad projektem będzie zależał od decyzji administracyjnych. Trudno ocenić też, kiedy rozpoczęłaby się budowa oraz jakie potencjalne przeszkody napotka projekt. Dlatego dat podawanych przez OSGE czy GE Hitachi nie da się traktować za pewnik. Nie ma jeszcze działającego, dopuszczonego do użytku, BWRX-300, co komplikuje przewidywanie, w jakim stopniu realne są zapowiedzi GE. Testowy egzemplarz powstający w Darlington ma być pierwszym na świecie. Drugi ma powstać właśnie w Polsce do 2030 roku.

Aktualizacja

OSGE poinformowało, że zbadało ponad 80 lokalizacji dla SMR-ów, a spośród nich 7 wskazano jako optymalne. Joint venture Orlenu i Synthosu przekazał, że dla sześciu (bez Warszawy) złoży wniosek o decyzję zasadniczą, czyli prośbę do Ministerstwa Klimatu i Środowiska o „zielone światło” dla projektu.

Z planów OSGE wynika, że kluczowe będą dla niego Ostrołęka, Włocławek oraz Stawy Monowskie. Nie ma tu przypadku, bo w Ostrołęce Orlen (Energa) inwestuje m.in. w elektrownię gazową, we Włocławku działają zakłady Anwilu, które miałyby odbierać energię elektryczną z SMR-a. Z kolei nieopodal Stawów Monowskich są zakłady Synthosu. W Ostrołęce mają powstać cztery reaktory BWRX-300.

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies