Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Umiesz liczyć, licz na siebie. Dlaczego koncerny takie jak KGHM chcą własnych źródeł energii

W 2022 rok wejdziemy w Polsce pod znakiem wzrostu cen energii, węgla i gazu. Atomowe plany polskich firm jeszcze nigdy nie były tak ważne

KGHM we wrześniu zaskoczył rynek deklarując, że będzie pierwszym w Polsce koncernem, który zbuduje małe reaktory jądrowe – po angielsku Small Modular Reactors (czyli SMR) – i będzie z nich czerpać energię na własne potrzeby. Prąd z bloków nuklearnych miałby popłynąć już w 2029 roku.

Przeczytaj też: Baterie jednym z motorów napędzających polski eksport

Wstępem do tej inwestycji jest podpisanie porozumienia z NuScale, amerykańską firmą rozwijającą technologię SMR. Reaktory jądrowe mają pomóc wyeliminować zużywaną przez KGHM energię z węgla i zasilać wszystkie zakłady produkcyjne miedziowej spółki. W ramach współpracy z NuScale planowane jest opracowanie i wybudowanie czterech małych, modułowych reaktorów SMR, z opcją rozszerzenia projektu aż do 12 bloków (o łącznej mocy zainstalowanej około 1GW). Byłaby to potencjalnie największa tego typu instalacja na świecie. Realizacja projektu przewidziana jest do końca 2030 roku.

Realne koszty czarnej energii

KGHM jest największym odbiorcą energii elektrycznej w kraju. Dlatego najmocniej odczuwa skutki wzrostu cen prądu oraz uprawnień do emisji CO2. Hurtowe ceny energii są obecnie o 40 proc. wyższe niż rok wcześniej. Pod znakiem radykalnych podwyżek cen elektryczności, węgla i gazu wejdziemy też w Polsce w 2022 rok.

Przeczytaj też: Facebook rozbudowuje centrum informacji o klimacie

– Zmiany klimatyczne wymagają od nas zdecydowanych działań. Już dziś odczuwamy wynikające z tego koszty, także te finansowe, związane m.in. ze wzrostem cen energii. Budowa małych reaktorów nuklearnych to konkretna deklaracja i element naszej transformacji energetycznej. Jesteśmy krajowymi pionierami, bo przewidujemy, że pierwsza z naszych elektrowni nuklearnych zacznie pracować już w 2029 roku – mówi Marcin Chludziński, prezes KGHM Polska Miedź. – Technologia SMR nie tylko pomoże nam dbać o środowisko, ale również znacząco obniży koszty prowadzenia biznesu. To jedno z zapowiadanych ostatnio działań rozwojowych spółki. Planujemy komercyjnie produkować energię, by wesprzeć zieloną transformację Polski i obniżyć koszty ponoszone przez gospodarstwa domowe – dodaje.

KGHM już wcześniej zadeklarował zazielenianie swojego biznesu. Pracuje nad nową strategią, ale już teraz w ramach planu do 2030 r. zapowiada i realizuje własne inwestycje w odnawialne źródła energii (czyli OZE). Przeczytasz o nich tutaj czy tutaj. Dostęp do czystej energii staje się wręcz niezbędny. Przed KGHM kilka lat silnego popytu na miedź na całym świecie. Odbiorcy surowców coraz częściej patrzą jednak, czy działalność firm wydobywczych zasilana jest czystą energią, tzn. taką, która ma niski, a najlepiej zerowy ślad węglowy.

Przeczytaj też: Woźny musi wyprowadzić ZE PAK z węgla

Produkcja prądu z SMR nie będzie całkowicie bezemisyjna. Będzie jednak generować bardzo małe ilości CO2, około 15 gramów CO2 na kilowatogodzinę dostarczonej energii. Dla porównania średnia emisyjność polskich elektrowni jest 46 razy wyższa i wynosi około 700 g CO2/kWh. Jednocześnie NuScale zapowiada, że koszt produkcji energii z jego bloków wynosić będzie około 65 dolarów/MWh (czyli około 258 zł/MWh). To bardzo atrakcyjna kwota w porównaniu z obecnymi cenami na giełdzie energii (ponad 450 zł/MWh).

Nowy trend: uciec od kosztów, uciec od emisji

KGHM nie jest pierwszą polską firmą, która zapowiada inwestycje w tzw. „mały atom”. Plany w tym zakresie mocno zaakcentowali już polscy miliarderzy Zygmunt Solorz i Michał Sołowow. O SMR-owej współpracy Synthosu i ZE PAK z GE Hitachi w tle więcej przeczytasz tutaj. Na liście chętnych znajdują się też Orlen, Unimot, czy Ciech.

Niezależnie od tego, czy chodzi o firmy energetyczne czy przemysłowe, wszyscy chcą uciekać od energii z węgla. OZE mają swoje minusy, ponieważ produkują energię tylko w takich ilościach, na jakie pozwalają warunki pogodowe. Dlatego wzrok wszystkich skupia się na małych blokach jądrowych. Trzeba jednak pamiętać, że technologia ta nie jest jeszcze dostępna na rynku. Pisałam co prawda o deklaracji Chin, że pierwszy modułowy reaktor już ruszył, jednak Stany Zjednoczone i Europa podążają odrębną ścieżką.

NuScale, z którym współpracę nawiążał KGHM, jest jedyną firmą, której projekt reaktora SMR został zatwierdzony przez amerykańską Komisję Nadzoru Jądrowego. Trwają prace nad certyfikają i budową pierwszego MSR NuScale. Powodzenie tego projektu będzie kluczowe dla spełnienia się polskich planów w zakresie SMR. 2030 rok, o którym mówią polscy inwestorzy, wydaje się z tej perspektywy niezwykle ambitny.

KATEGORIA
ENERGIA
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ
TAGI: ORLEN, ATOM, KGHM

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies