ING Bank Śląski dołączył do innych instytucji finansowych w Polsce, które pomagają firmom w wyliczaniu śladu węglowego. Wcześniej liczniki uruchomiły BNP Paribas i Santander. W przypadku ING jest to kalkulator służący do obliczania emisji gazów cieplarnianych w zakresie 1 i 2 (tzw. scope, zgodne z GHG Protocol). Narzędzie powstało we współpracy z ekspertami z Fundacji Climate Strategies Poland, która zajmuje się tematyką klimatyczną oraz ESG w tym obliczaniem emisji CO2.

Przeczytaj też: Powstała lista klimatycznych problemów do rozwiązania

Kalkulator jest bezpłatny i mogą z niego skorzystać także te firmy, które nie są klientami ING. Konieczna jest natomiast rejestracja w serwisie przeznaczonym dla przedsiębiorców, który należy do banku – Firmove.pl. Narzędzie pozwala wyliczyć m.in. emisje generowane stacjonalnie (np. z węgla do ocieplania budynków) czy mobilnych (zużycie paliwa), ale też emisji pośrednich, wynikających ze zużycia energii elektrycznej czy cieplnej z sieci.

Po podaniu danych kalkulator przygotowuje pełny raport o emisyjności firmy, także w przeliczeniu na pracownika. Podpowiada też, jakie działania można podjąć, by zmniejszyć ślad węglowy.

Przeczytaj też: Walka z wylesianiem idzie jak po grudzie

Dla spółek kwestie śladu węglowego czy ESG (akronim z j. angielskiego, E oznacza środowisko, S – społeczną odpowiedzialność, G – ład korporacyjny) będą w najbliższych latach kluczowe. Coraz więcej firm zwraca uwagę na to, jak ich kontrahenci wywiązują się ze zobowiązań powiązanych ze zrównoważonym rozwojem etc. W dodatku od 2024 r. raportowanie o działalności w zakresie ESG stanie się obligatoryjne dla większych podmiotów, a w kolejnych latach obowiązek obejmie kolejne grupy przedsiębiorstw.

Więcej o dotychczasowych działaniach polskich spółek przeczytasz w tekście Redukcja śladu węglowego przez polskie firmy. Wysyp doniesień i szacunków.