Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Michał Sołowow pod rękę z GE Hitachi wyprzedzi państwowe spółki w wyścigu po atom?

Właściciel Synthosu uważa, że małe elektrownie jądrowe mogą być pomysłem na odejście Polski od węgla

GE Hitachi Nuclear Energy (GEH) i spółka Michała Sołowowa Synthos będą współpracować przy potencjalnych zastosowaniach związanych z wdrożeniem w Polsce małego reaktora modułowego BWRX-300 firmy GEH – ogłasza GE. Na razie podpisano list intencyjny w tej sprawie. Według jego zapisów, pierwszy reaktor o mocy 300 MW może powstać w Polsce w ciągu 10 lat.

Przeczytaj też: Sektor jądrowy chce dekarbonizować Europę

Zdaniem Michała Sołowowa małe reaktory modułowe mogą odegrać ważną rolę w rozwiązywaniu problemów energetycznych Polski, w modernizacji energetyki oraz w dążeniu do niezbędnej dekarbonizacji. – Wykorzystanie małych reaktorów modułowych do generowania czystej energii zwiększy nasze szanse na odejście od węgla i pozytywnie wpłynie na nasz przemysł i naród – mówi biznesmen cytowany w komunikacie.

GE Hitachi z kolei dostarczaną przez siebie technologię określa jako przełomową. Dzięki znacznemu uproszczeniu konstrukcji ma pozwalać na redukcję kosztów na jednostkę zainstalowanej mocy o 60 proc. w porównaniu z innymi małymi reaktorami modułowymi dostępnymi na rynku, a nawet odnawialnymi źródłami energii. Mały reaktor GE ma też dostarczać prąd tańszy od tego wyprodukowanego z gazu.

Przeczytaj też: Energa chce montować panele słoneczne na wodzie

Wygląda na to, że umowa GE z Synthosem jest częścią szerszej ofensywy koncernu w Europie. Nieco ponad 2 tygodnie temu niemal identyczne porozumienie Amerykanie podpisali z firmą z Estonii.

Jednocześnie krok Synthosu to kolejny sygnał, że polska energetyka nie nadąża za resztą rynku, podczas gdy firmy przemysłowe rozglądają się za własnymi źródłami energii, którą można już wyprodukować taniej od tej z węgla. Warto przypomnieć, że w Polsce mamy państwowy program rozwoju energetyki jądrowej, który mimo deklaracji, że powstaną duże reaktory o łącznej mocy 3 czy 6 GW, w ogóle nie posuwa się do przodu.

Tymczasem małe reaktory modułowe, takie jak ten zapowiadany przez GE Hitachi, nie zostały jeszcze w pełni dopracowane i wdrożone na skalę komercyjną, ale mają szanse stać się przyszłością sektora.

KATEGORIA
ENERGIA
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies