W ostatnich tygodniach wiele zmienia się w biznesach Zygmunta Solorza. Zwroty akcji nie ominęły jądrowego przedsięwzięcia, w które są zaangażowane podmioty z nim związane – podpisano przedwstępną umowę sprzedaży akcji w PGE PAK Energia Jądrowa
Zespół Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin SA poinformował, że 16 października 2025 roku została podpisana przedwstępna warunkowa umowa sprzedaży akcji, które spółka posiada w PGE PAK Energia Jądrowa. Nabywcą zostanie Polska Grupa Energetyczna, dotychczasowy wspólnik ZE PAK w jądrowej spółce i partner w planowanym przedsięwzięciu.
Przeczytaj też: PEJ idą do KE po opinię o pierwszej elektrowni jądrowej
Do finalizacji transakcji wymagana jest jeszcze decyzja ministra właściwego ds. gospodarki surowcami energetycznymi (czyli ministra energii) w sprawie zgody na „osiągnięcie pozycji dominującej, polegającej na przejęciu przez PGE SA kontroli nad PGE PAK Energia Jądrowa SA”.
Zawarcie umowy powinno nastąpić nie później niż do 27 listopada 2025 roku.
Współpraca ZE PAK i PGE sięga roku 2022. Przed trzema laty w październiku polskie spółki podpisały list intencyjny w sprawie budowy elektrowni jądrowej. Wtedy traktowano to jako drugi energetyczny projekt jądrowy, nazywany „biznesowym” – w końcu zaangażował się w niego prywatny kapitał. Później powołały wspólny podmiot do nadzorowania przedsięwzięcia – właśnie PGE PAK Energia Jądrowa.
Po tamtych planach z października 2022 roku prawie trzy lata później nie ma jednak śladu. Na początku 2025 roku przekazano, że PGE bada możliwość przejęcia nie tylko projektu atomowego, ale i gazowego. Oba miały powstać na terenach należących do ZE PAK. W przypadku elektrowni jądrowej wskazywano na Konin.
ZE PAK zmienił zdanie i w lipcu stało się jasne, że projektu w Turowie (blok gazowo-parowy o mocy 600 MWe) nie odsprzeda. Spółka zamierza sama go zrealizować. Nie wycofała się za to z planów sprzedaży udziałów w „atomowym” przedsięwzięciu.
Ostatnie wiążące decyzje związane z projektem jądrowym ZE PAK pochodzą z listopada 2023 roku. Wtedy jądrowa spółka poinformowała, że otrzymała tzw. decyzję zasadniczą dla przedsięwzięcia. Kolejne miesiące nie przynosiły jednak wieści o postępach prac.
Przyszłość projektu „atomu w Wielkopolsce”, przynajmniej w formacie zapowiadanym w 2022 roku, przekreśliło wycofanie się KHNP z Polski. Pod koniec sierpnia 2025 stało się jasne, że firma z Korei Południowej nie będzie dostawcą technologii.
W kwestii współpracy z Koreańczykami znaków zapytania było wiele od samego początku, a ugody wypracowane z USA w sprawie technologii nie pomogły. Poświęciliśmy tej historii oddzielny materiał, podsumowujący, sprawę wycofania się KHNP znad Wisły.
Przeczytaj też: Jest zgoda na prace przygotowawcze pod budowę elektrowni jądrowej
Co dalej? Konin pozostaje jedną z dwóch preferowanych lokalizacji dla drugiej elektrowni jądrowej w Polsce, choć kwestia ta wciąż nie została ostatecznie rozstrzygnięta. Inna to Bełchatów, również związana z PGE. Polska Grupa Energetyczna po przejęciu jądrowej spółki będzie więc na pewno zaangażowana w jakimś stopniu w kolejny projekt. Pytanie, czy rzeczywiście druga elektrownia powstanie właśnie w lokalizacjach wskazywanych jako preferowane. I czy w ogóle powstanie.
Fot. elektrownia jądrowa Callaway w USA, zdj. ilustracyjne