Miedziowy gigant od lat szuka sposobów na obniżenie emisji ze swojej działalności. Najnowsza umowa PPA to kolejna odsłona tych działań
Jak poinformowano, KGHM podpisała umowę z wywodzącą się z Francji Engie Zielona Energia. Kontrakt obejmuje zakup energii elektrycznej wytwarzanej przez farmę wiatrową Wartkowo, należącej do Engie. Elektrownia znajduje się w woj. zachodniopomorskim na terenie gmin Gościno i Karlino. Firma zagwarantowała, że odkupi 100% energii.
Przeczytaj też: KGHM na liście 200 firm zielonego rankingu
Umowa PPA (długoletnia umowa zakupu energii, Power Purchase Agreement) zakłada zakup przez KGHM około 65 tys. MWh energii elektrycznej rocznie. Miedziowa spółka zaznacza, że dzięki nabyciu „zielonego” prądu ułatwia sobie planowanie w zakresie zużycia energii. W jej przypadku to kluczowe, ponieważ jest jednym z największych konsumentów energii elektrycznej w kraju.
Dodatkowo PPA zagwarantuje spadek emisji CO₂ w działalności KGHM. Gwarancje pochodzenia energii elektrycznej posłużą do zazielenienia ekwiwalentu energii, którą zużywa Huta Miedzi Legnica.
Umowy PPA w ostatnich latach zyskały na popularności w Polsce. Decydują się na nie duże spółki (wtedy te kontrakty nazywane są też cPPA, Corporate Power Purchase Agreement), a chętnie zawierają je również wytwórcy odnawialnej energii elektrycznej. Dlaczego? PPA gwarantuje im, że niezależnie od warunków na rynku mają stałego odbiorcę produkowanej przez siebie energii.
Przeczytaj też: Tak polskie spółki redukują emisje
Nie dzieje się to co prawda na podstawie fizycznego przepływu energii elektrycznej (prądu nie da się „oznaczyć” i przesłać z jednego miejsca w sieci do drugiego), ale stanowi podstawę do rozliczenia między stronami. Wytwórca wskazuje, ile energii wprowadził do sieci, a odbiorca pokrywa jej koszt.
Umowy PPA w przypadku KGHM nie są niczym nowym, już w przeszłości nabywał tak energię elektryczną. Koncern przejmował także elektrownie słoneczne na własny użytek.