ING Bank Śląski był jedną z pierwszych instytucji finansowych działających na polskim rynku, które zdecydowały się zrezygnować z finansowania energetyki bazującej na węglu. Dodatkowo znany jest z wielu działań zmierzających do ochrony środowiska i klimatu. Dziś ING opublikował związane z tym cele, jakie chce osiągnąć do 2021 roku. Znalazły się one w jego zaktualizowanej strategii zrównoważonego rozwoju.

Przeczytajcie też: • ING wycofuje się z obligacji Enei

ING deklaruje więc, że do końca bieżącego roku zmniejszy swój ślad węglowy w porównaniu z 2014 rokiem o 84 proc. Cel ten chce osiągnąć m.in. poprzez montaż instalacji fotowoltaicznej na centrali w Katowicach, sprzedaż tzw. budynków wysokoemisyjnych, a więc np. wyposażonych w instalacje cieplne korzystające z kotłowni węglowych oraz zakup certyfikatów pochodzenia zielonej energii.

Bank Śląski obiecuje także, że do końca bieżącego roku wszystkie generowane przez niego śmieci będą podlegać recyklingowi. Dodatkowo chce zmniejszyć zużycie wody o 20 proc. Ma to nastąpić m.in. dzięki instalacji w oddziałach perlatorów (niewielkich urządzeń montowanych na kranach i napowietrzających wodę, dzięki czemu jej zużycie spada).

Przeczytajcie też: • Skutery na wynajem z Polski rozwijają się w Europie

ING zamierza też redukować liczbę wykorzystywanych samochodów spalinowych. Do końca bieżącego roku wymieni osiem aut dyżurnych na elektryczne. Zainstaluje też osiem stacji ładowania, dzięki czemu będzie ich mieć łącznie 17. Do końca 2022 roku jego flota samochodów ma ograniczyć emisję CO2 o 30 proc.

Miejmy nadzieję, że cele uda się Śląskiemu zrealizować i, podobnie jak w przypadku decyzji o odejściu od finansowania energetyki węglowej, także w zakresie wewnętrznych działań na rzecz ochrony środowiska szybko znajdzie naśladowców.