Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Europejskie Centrum Elektromobilności powstanie w Zielonej Górze. Ma mieć najlepsze kadry na świecie

ECE to oddolna inicjatywa, za którą stoją biznes i nauka. Centrum ma bazować na szerokich międzynarodowych kontaktach i ponad 10 latach doświadczenia w branży elektromobilności

30 czerwca br. w Zielonej Górze podpisano list intencyjny w sprawie utworzenia Europejskiego Centrum Elektromobilności (ECE). Instytucja ma być najnowocześniejszym tego typu obiektem w UE. Będzie jednocześnie ośrodkiem badawczo-rozwojowym oraz kuźnią nowych kadr.

Dlaczego projekt startuje w Zielonej Górze, a nie w Jaworznie, w którym powstać ma fabryka polskiej marki elektrycznej Izera? W lubuskim od ponad 10 lat działa Ekoenergetyka, jedna z pionierskich firm działająca na europejskim na rynku stacji ładowania dużych mocy (głównie dla transportu publicznego). Siedzibę ma tam również Polska Izba Rozwoju Elektromobilności – organizacja powołana do tego, by wspierać rozwój elektromobilności nie tylko w regionie.

Przecztaj też: Pierwsza ładowarka DC, w której zapłacisz kartą

Spotkanie branżowe poprzedziło wystąpienia szefa resortu klimatu i środowiska Michała Kurtyki. – Konieczny jest udział nowych podmiotów, edukowanie o tym, jakie korzyści daje nam elektromobilność – mówił minister. Zaznaczył, że od elektromobilności już nie ma odwrotu.

Wie to Bartosz Kubik, współzałożyciel Ekoenergetyki i pomysłodawca ECE. – Pierwsze efekty tego projektu będą widoczne za kilka, a nawet kilkanaście lat – wyjaśnił. Cały pomysł centrum opiera się na trzech filarach: kompleksowym wsparciu dla innowacji (inkubator dla przedsiębiorstw), zasobach ludzkich (ściąganie specjalistów, kształcenie ich na miejscu i tworzenie atrakcyjnych miejsc pracy) i edukacji (otwarcie nowoczesnego technikum oraz wydziału na Uniwersytecie Zielonogórskim). Celem ECE jest przyciągnięcie do regionu jak największej liczby firm z obszaru elektromobilności o zasięgu globalnym. – Musimy mieć najlepszą kadrę na świecie – podsumował Kubik.

I choć nie brak głosów, że Polska w elektromobilności jest zapóźniona nawet o 30 lat, to zdaniem założyciela funduszu inwestycyjnego Fidiasz, Krzysztofa Domareckiego, wciąż mamy jako kraj szansę zaistnienić na tym rynku. – Nasze zapóźnienie daje nam też pewną przewagę, inni już swoje błędy popełnili, my nie musimy ich powielać – tłumaczył w rozmowie z green-news.pl Domarecki.

Przeczytaj też: Premier mówi o wspieraniu elektromobilności, fakty temu przeczą

Podczas kongresu podpisano list intencyjny dający początek ECE. Sygnatariuszami zostali Ekoenergetyka Polska, Miasto Zielona Góra, Uniwersytet Zielonogórski, Polski Fundusz Rozwoju, Kostrzyńsko-Słubicka Specjalna Strefa Ekonomiczna oraz Stowarzyszenie Polska Izba Rozwoju Elektromobilności.

Zielona Góra to jedno z pierwszych miast w Polsce, w których włączono do taboru autobusy elektryczne. Infrastrukturę do ich ładowania zapewnia Ekoenergetyka, która jest także dostawcą takich rozwiązań dla Warszawy, Jaworzna, Hanoweru, Oslo, Barcelony czy Paryża. Firma powstała w 2009 roku w Zielonej Górze. Tam też produkowane są urządzenia dużych mocy dla polskich i zagranicznych klientów. To druga najlepiej rozpoznawalna polska marka działająca w obszarze elektromobilności po mieleckim Meleksie.

Rozmowa o elektromobilności z Bartoszem Kubikiem, incjatorem ECE, prof. Grzegorzem Benyskiem, członkiem zarządu PIRE i Krzysztofem Domareckim, założycielem funduszu inwestycyjnego Fidiasz znajduje się w dziesiątym Green Podcaście.

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies