Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Walka z plastikiem i smogiem oraz zielona energia w exposé Morawieckiego. Kolejne obietnice premiera

Morawiecki zapowiada wprowadzenie kaucyjnego systemu na plastikowe butelki. Chce też powołać pełnomocnika do spraw odnawialnych źródeł energii. Obyśmy tylko doczekali się realizacji tych zapewnień

Mateusz Morawiecki w swoim drugim exposé powtórzył część postulatów dotyczących środowiska i klimatu z pierwszego wystąpienia przed parlamentem jako premier. Jednak w niektórych obszarach poszedł o krok dalej. Widać, że „zielone” tematy zyskują coraz ważniejsze miejsce w debacie publicznej. Pytanie do jakiego stopnia przełożą się na realne działania polityków.

Przeczytaj też: PKO BP w nowej strategii nie pożegna się z węglem

Jedną z deklaracji, które Mateusz Morawiecki złożył nie pierwszy już raz, jest walka ze smogiem. – Polacy maja prawo, żeby ich dzieci oddychały czystym powietrzem. Będziemy dalej intensywnie rozwijać program „Czyste powietrze” – zapowiedział Morawiecki.

Postulat jest ze wszech miar słuszny (chociaż można by zapytać, dlaczego czystym powietrzem mają oddychać tylko dzieci) jednak w poprzedniej kadencji Sejmu nie udało się go zrealizować. W Polsce zlikwidować trzeba około 3 mln domowych pieców na węgiel, a na razie udało się podpisać tylko około 60 tys. wniosków na dofinansowanie projektów termomodernizacyjnych. Jeśli program nie ruszy z kopyta, Polsce przejdą koło nosa miliardy euro unijnych funduszy, które na ten cel moglibyśmy jako kraj uzyskać z przyszłej perspektywy budżetowej UE (lata 2021-2027). Na razie trwają przymiarki do tego, by w proces zaangażować banki, o czym możesz przeczytać tutaj.

Druga interesująca kwestia, do której odniósł się Mateusz Morawiecki, to walka z zalewem plastiku.

– Wprowadzimy system kaucyjny na jednorazowe butelki plastikowe – zapowiedział w swoim expose premier Mateusz Morawiecki. Taki system działa już np. w Niemczech, gdzie przynosi niezłe efekty. Pozostaje tylko trzymać kciuki, żeby w końcu udało się przejść od słów do czynów.

Trzeci „eko” obszar, który zwraca uwagę w zakończonym przed chwilą exposé, jest energetyka. Morawiecki zapowiedział dalszy rozwój energetyki prosumenckiej, fotowoltaiki, morskiej energetyki wiatrowej, elektromobilności i atomu. To inwestycje, które jego zdaniem wiążą się z klimatem.

Przeczytaj też: Nowy plan dla energetyki? Do 2030 r. rządzi węgiel

I słusznie, bo w Polsce głównym obszarem emisji CO2 pozostaje produkcja energii z węgla. Szkoda, że nie zmieściło się w expose trochę więcej na ten temat. Inwestycje w OZE w Polsce przyspieszają dzięki spadkowi kosztów, jednak dotychczas nie działo się to za sprawą określonej polityki państwa, a raczej wbrew niej, bo zahamowano rozwój farm wiatrowych na lądzie. Zapowiedź potężnych inwestycji to jednak dobry sygnał.

Ciekawie brzmi również zapowiedź powołania pełnomocnika rządu do spraw OZE. Faktycznie branża zaczyna na tyle przyspieszać, że koordynacja jej rozwoju może być jak najbardziej wskazana. Sporym znakiem zapytania pozostaje, co znaczą słowa „poszanowanie dla tradycyjnej energetyki”, które również z sejmowej mównicy padły. Energetyka to branża, która ma dostarczać prąd i zarabiać na tym pieniądze, nie niszcząc przy tym klimatu. Tak postawione priorytety można faktycznie uszanować.

Jeśli chodzi o unijną politykę klimatyczną i to, jak Polska ma zamiar się do niej dostosować, to niestety nie usłyszałam nic nowego. Premier powtórzył, że redukcja emisji CO2 musi uwzględniać pozycję startową Polski i w Brukseli będziemy walczyć o swoje interesy i pieniądze na transformację. Już w grudniu czekają nas kolejne przymiarki UE do tego, by zatwierdzić plan dochodzenia do neutralności klimatycznej, więc zdecydowanie nowy minister ds. klimatu, Michał Kurtyka, będzie miał przed sobą ogromne wyzwanie. Legitymacji do tego, by bezwarunkowo poprzeć plan na 2050 r., raczej w tym roku od nowego rządu nie dostanie.

Przeczytaj też: W Polsce nadal za mało zielonej energii

Zastanawia z kolei zapowiedź budowy tysiąca ekologicznych szkół. Tysiąc szkół na tysiąclecie już w Polsce mieliśmy, w poprzednim systemie politycznym, do którego lepiej nie wracać nawet w kwestii terminologii. Premier wcześnej obiecywał też 100 tys. mieszkań w ramach programu Mieszkanie+ i wiadomo co z tego wyszło, a właściwie co nie wyszło.

Podsumowując – zapowiedzi Mateusza Morawieckiego mogłyby być sygnałem pozytywnych zmian w zakresie ochrony środowiska i klimatu, jednak niektóre obietnice slyszeliśmy już wcześniej, a przecież poprzednie cztery lata nie były okresem przełomu. Przynajmniej w kwestii ekologii. Trudno więc o entuzjazm. Expose zawsze pozostaje w Polsce koncertem życzeń i nic się tym razem nie zmieniło. Gdyby jednak faktycznie postulaty, które czytelnicy green-news.pl dobrze już znają, tym razem zostały spełnione, byłoby doprawdy świetnie.

Fot: Kancelaria Premiera

KATEGORIA
ENERGIA
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies