Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Alior, Pekao i PKO to jedyne banki, które deklarują jeszcze wsparcie dla węgla. Reszta przeszła na zieloną stronę mocy

Tak przynajmniej wynika z ankiety przeprowadzonej przez Green-News w największych bankach na polskim rynku

W ubiegłym tygodniu prezes banku Santander w Polsce Michał Gajewski ogłosił, że kierowana przez niego instytucja nie będzie już finansować nowych bloków energetycznych opartych o węgiel. Santander nie będzie także kredytować jego nowych kopalni. – A do 2030 roku nastąpi całkowita redukcja ekspozycji banku wobec producentów węgla energetycznego – powiedział cytowany przez PAP prezes Santandera.

Santander nie jest pierwszym bankiem z Polski, i mam nadzieję nie ostatnim, który zdecydował o zaprzestaniu wspierania finansowego projektów węglowych. Ostatnio zrobił to także mBank. Od 1 kwietnia nie finansuje nowych bloków energetycznych opalanych węglem oraz przedsiębiorstw wydobywających ten surowiec. Nie nawiązuje także relacji biznesowych z firmami, w których udział energii elektrycznej z węgla (liczony na podstawie pomiaru mocy wytwórczej) wynosi ponad 50 proc.

Wsparcie zielonej a nie czarnej gospodarki to także element strategii BNP Paribas w Polsce. – W 2017 roku podjęliśmy decyzję o zaprzestaniu finansowania wszelkich projektów budowy nowych elektrowni i bloków węglowych, zaprzestaniu finansowania kopalni węgla energetycznego, a także, o wspieraniu tylko takich przedsiębiorstw z sektora energetyki węglowej, które są aktywnie zaangażowane w przechodzenie na inne źródła energii w ramach działań realizowanych przez ich państwa – mówi serwisowi Green-News Maria Krawczyńska, odpowiedzialna za CSR w polskim BNP Paribas.

Przeczytajcie także: NBP na razie nie dostrzega zmian klimatu

Natomiast szczególnie głośno swego czasu było o decyzji ING Banku Śląskiego, który już w kilka lat temu zdecydował o rezygnacji z finansowania projektów węglowych. Decyzja tej instytucji była symboliczna, bo bank wywodzi się z południa Polski, historycznie mocno związanego z sektorem wydobycia węgla kamiennego. – W 2017 roku przyjęliśmy deklarację ekologiczną, w której wskazaliśmy, że do 2025 roku zakończymy finansowanie klientów, których działalność jest zależna od węgla energetycznego. Dotychczasowe kredyty zostaną spłacone, a nowych nie udzielimy – mówi Piotr Utrata, rzecznik prasowy ING Banku Śląskiego.

W 2015 roku z finansowania energetyki węglowej wycofała się francuska grupa Credit Agricole, działająca pod tą marką także w Polsce. – Od 2015 r. Grupa Credit Agricole całkowicie zrezygnowała z finansowania wszelkich nowych instalacji wydobywczych węgla, a od 2016 r. nie finansuje budowy elementów infrastruktury energetycznej na węgiel – powiedział Przemysław Przybylski, rzecznik CA w Polsce.

Z ankiety przeprowadzonej przez Green-News w największych bankach na polskim rynku wynika, że energetyki węglowej nie finansuje już także Getin. Natomiast niejasna jest deklaracja Millennium. – Od lat realizujemy politykę kredytową uwzględniającą kwestie ochrony środowiska, zgodnie z którą niektóre sektory charakteryzujemy jako schyłkowe i nie będziemy zwiększać w nich swojej ekspozycji. Obecnie nasze zaangażowanie w nie jest relatywnie niewielkie, o połowę niższe niż średnia w polskiej bankowości – w branży wydobywczej stanowi 0,03 proc., a w sektorze energetycznym 0,9 proc. całego portfela banku – mówi rzeczniczka Millennium, Iwona Jarzębska.

Przeczytajcie także: Kolejny bank rezygnuje z plastiku

Zapewne nikogo nie zdziwi, że obecnie jedynymi bankami z Polski, które nie deklarują odejścia od finansowania energetyki wysokoemisyjnej, są instytucje państwowe. Biuro prasowe Pekao pisze, że instytucja ta nie ogranicza finansowania w konkretnych sektorach gospodarki. Jakby dla usprawiedliwienia bank przypomina jednak, że kredytuje także projekty z obszaru energetyki odnawialnej i efektywności energetycznej.

W finansowaniu czarnej energetyki nie widzi nic złego także Alior. – Wszystkie decyzje odnośnie finansowania górnictwa węgla oraz opartej o niego energetyki podejmowane są w banku w sposób indywidualny, po dokładnej analizie każdego aspektu otrzymanego wniosku – napisało biuro prasowe instytucji w odpowiedzi na pytanie Green-News, czy bank podjąłby się sfinansowania bloku energetycznego na węgiel.

Natomiast biuro prasowe PKO odpowiadając na pytanie o finansowanie energetyki węglowej przysłało wypowiedź wiceprezesa Rafała Kozłowskiego, jaka padła podczas niedawnego zgromadzenia akcjonariuszy banku. Wypowiedź koncentruje się na działalności banku w zakresie finansowania odnawialnych źródeł energii. Kozłowski wspomina jednak, że w marcu 2019 r. PKO przyjął nową politykę kredytową wobec sektora energii wysokoemisyjnej, z której ma wynikać stopniowe ograniczanie zaangażowania banku w ten segment gospodarki. Z wypowiedzi wiceprezesa nie wynika jednak w jakim tempie to ograniczanie będzie następować ani na jakie lata zostało przewidziane.

Fot. Flickr CC BY-ND 2.0

KATEGORIA
FINANSE
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies