Od miesięcy przedstawicieli Equinora czy Polenergii pytano tylko o jedno: kiedy spółki współpracujące przy offshore wind (morska energetyka wiatrowa) przejdą do fazy budowy swoich projektów. 19 maja 2025 roku te pytania się skończą – podjęto ostateczne decyzje inwestycyjne (FID, final investment decision) dotyczące morskich farm wiatrowych Bałtyk 2 i 3.

Przeczytaj też: Jest pomysł na strategię dla morskiej energetyki wiatrowej

FID to oficjalny koniec fazy projektowej, a od teraz można mówić o starcie budowy elektrowni wiatrowych na Bałtyku. Łączną wartość inwestycji, bez kosztów finansowania, oszacowano na około 27 mld zł. Budowa farm na Bałtyku będzie finansowana w formule project finance, ale spółki na razie nie ujawniły szczegółów. Mamy je poznać w niedalekiej przyszłości.

Trzy FID, cztery farmy na Bałtyku

Bałtyk 2 i Bałtyk 3 to dwie bliźniacze farmy, każda o mocy 720 MW i z 50 turbinami na swoim terenie. Wiatraki, co wiadomo od ponad roku, dostarczy Siemens Gamesa. W przedsięwzięcie zaangażowane są także spółki z Polski, m.in. Tele-Fonika Kable i Enprom.

Farmy będą obsługiwane przez powstającą w Łebie bazę operacyjno-serwisową. Nie ujawniono jak dotąd, z którego bałtyckiego portu będzie realizowana instalacja monopali dla wiatraków na morzu.

Elektrownie staną około 37 i 22 km od brzegu. Ich uruchomienie – jednocześnie – jest zaplanowane na rok 2028. Obydwie farmy mają już zapewnione 25-letnie kontrakty różnicowe (CfD).

Przeczytaj też: Zielone raportowanie odłożone w czasie

Dzięki poniedziałkowej decyzji duet Polenergia-Equinor dołącza do innych polskich spółek, które w kooperacjach z zagranicznymi podmiotami przebrnęły do fazy budowy. Orlen i Northland Power podejmowały FID w 2023 roku, trwa m.in. wbijanie monopali na terenie ich wspólnej farmy Baltic Power. Z kolei PGE i Ørsted 29 stycznia 2025 r. ogłosiły FID dla morskiej farmy wiatrowej Baltica 2.

Fot. materiały prasowe / morska farma wiatrowa Dudgeon / ©Equinor