Norwegia, jeden z liderów elektromobilności w Europie, przenosi swoje ambicje na lotnictwo. Tamtejszy operator lotnisk Avinor wybuduje infrastrukturę do ładowania samolotów elektrycznych. Pierwsza planowana stacja ma zostać ukończona jeszcze w maju 2025 roku, a loty eksperymentalne zaplanowane są na jesień tego roku. Na razie w planach są dwie testowe ładowarki i jedno połączenie
W kwietniu 2024 roku Avinor oraz Urząd Lotnictwa Cywilnego Norwegii (Civil Aviation Authority of Norway) rozpoczęły współpracę, której celem jest uczynienie Norwegii obszarem testowym dla nowych, zeroemisyjnych rozwiązań w lotnictwie. Jednym z nich jest wprowadzenie samolotów o napędzie elektrycznym do powszechnego użytku.
Przeczytaj też: Testy rewolucyjnego paliwa lotniczego
Pierwszym krokiem do otworzenia regularnych połączeń lotniczych realizowanych przez samoloty elektryczne jest budowa odpowiedniej infrastruktury. Za jej rozwój odpowiedzialna jest firma Avinor. Spółka podaje, że planuje zakupić stacje ładowania o mocy co najmniej 300 kW i zainstalować je na lotniskach, aby umożliwić w przyszłości loty samolotami z napędem elektrycznym.
Dwie pierwsze stacje ładowania staną na lotniskach w Stavanger i Bergen. Pierwszym portem lotniczym, na którym pojawi się stacja ładowania, będzie Stavanger. Tam instalacja ma powstać do końca maja 2025 roku. Ładowarka będzie stacjonarna. Na drugim lotnisku, Bergen, stacja ładowania ma pojawić się 15 sierpnia. Według zapewnień producenta będzie to ładowarka mobilna z wymiennym pakietem akumulatorów. Zostanie ona wypożyczona firmie Avinor na czas testów. Pierwsze loty próbne mają odbyć się już jesienią 2025 roku.
Przeczytaj też: Grupa Air France - KLM obniży swój ślad węglowy o 30% do 2030 roku
W pierwszej kolejności testy obejmą loty towarowe, bez pasażerów na pokładzie. W projekt zaangażowane będą BETA Technologies oraz Bristow Group, za pośrednictwem spółki zależnej Bristow Norway. Bristow Norway zostanie operatorem połączeń, natomiast BETA dostarczy samoloty biorące udział w testach. Loty będą odbywać się na maszynach eCTOL Beta Alia CX300, modelu zaprezentowanym w marcu 2023 r. oraz oblatanym i certyfikowanym przez FAA w listopadzie ubiegłego roku. Jego zasięg przy pełnym naładowaniu będzie wynosić do 450 kilometrów. Według zapewnień Avinoru czas ładowania maszyny wyniesie około godziny.
Spółka Avinor zajmująca się przedsięwzięciem jest właścicielem 44 norweskich lotnisk, zarówno pasażerskich, jak i wojskowych. Firma obsługuje lotniska znajdujące się pod swoimi skrzydłami i odpowiada za infrastrukturę niezbędną do zachowania płynności w ruchu lotniczym w Norwegii.
Wybór lotnisk w Stavanger i Bergen jest nieprzypadkowy. Te dwa oddalone od siebie o niecałe 160 kilometrów lotniska, będą dogodnym miejscem do testowania elektrycznych samolotów.
Miasta, pomimo małej dzielącej je odległości, posiadają bardzo popularne połączenia lotnicze, zarówno pasażerskie jak i cargo. Przez ukształtowanie terenu zachodniej Norwegii podróż samochodem między tymi miastami zajmuje około czterech i pół godziny, samolotem natomiast między 20 a 30 minut. Mała odległość między miastami oraz konieczność utrzymywania regularnego połączenia lotniczego tworzą dobre warunki do testowania elektrycznych maszyn o ograniczonym zasięgu.
Fot. mat. prasowe Avinor