Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Gdzie stawiać wiatraki? Studentka UMCS opracowała aplikację wskazującą lokalizacje

Apka przyda się zwłaszcza teraz, gdy (prawie) ustalono, o ile nowe farmy wiatrowe powinny być oddalone od zabudowań

Sejm w ubiegłym tygodniu ustalił, że minimalna odległość nowych turbin wiatrowych od zabudowań wynosi 700 metrów.

Zliberalizowana zostanie więc zasada 10H, która utrudniała rozwój nowych projektów. W ocenie przedstawicieli sektora to jednak niewystarczająca zmiana, która tylko w umiarkowanym stopniu może przyspieszyć rozwój energetyki wiatrowej w Polsce. Ustawa, by wejść w życie, czeka już tylko na podpis prezydenta.

Przeczytaj też: Z wiatrakami źle, bez nich jeszcze gorzej [KOMENTARZ]

Poszukującym nowych miejsc pod wiatraki może pomóc aplikacja stworzona przez Barbarę Czausz, studentkę Wydziału Nauk o Ziemi i Gospodarki Przestrzennej UMCS. Na podstawie bazy danych obiektów topograficznych młoda Polka stworzyła interaktywną mapę kraju, na której można sprawdzić, które tereny nadają się pod nowe projekty. Barbara Czausz uwzględniła trzy wersje prawnych ograniczeń: można sprawdzić, gdzie da się budować, jeśli minimalna odległość wiatraków od zabudowań wynosi 500, 700 i 1000 metrów. Uwzględnione zostały też wymagane przepisami dystanse od torów, linii energetycznych czy obszarów chronionych. Mapa jest dostępna pod tym adresem.

Jak zaznacza twórczyni, wskazania apki mają charakter poglądowy. Dają jednak obraz tego, jak np. poprawka zmieniająca minimalny dystans od zabudowań z 500 na 700 metrów zmniejszyła potencjał energetyki wiatrowej w kraju.

Przeczytaj też: Największa morska farma wiatrowa RWE z turbinami, które nadają się do recyklingu

Najlepiej zmiany te widać po wybraniu odpowiednich warstw mapy: wystarczy pozostawiać na niej tylko kategorię „Istniejące elektrownie wiatrowe” i porównać jak zmienia się liczba lokalizacji w zależności od wyboru wersji z przepisami o 500 lub 700 metrach dystansu od zabudowań. Poniżej wyniki takiego porównania (wystarczy przesunąć slider).

Warto mieć na uwadze, że to tylko potencjalne lokalizacje etc. Inwestor nie patrzy wyłącznie na administracyjne ograniczenia w sprawie odległości. Ważne są też np. warunki wietrzności czy dodatkowe koszty związane z przyłączeniem elektrowni wiatrowej do sieci itp.

KATEGORIA
OZE
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies