Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Znani gracze z Europy ruszają na podbój USA. Pierwsza taka aukcja i setki milionów dolarów na morskie farmy wiatrowe

Stany Zjednoczone wstępnie wskazały, które koncerny energetyczne zbudują nowe pływające elektrownie wiatrowe u wybrzeży Kalifornii

W USA zakończono aukcję, w ramach której wstępnie wskazano, którym inwestorom przypadnie pięć obszarów przeznaczonych pod pływające morskie elektrownie wiatrowe (offshore wind). Licytowano dostęp do terenów na Pacyfiku i Zachodnim Wybrzeżu USA. Wyniki aukcji ogłosił jej organizator, Biuro Zarządzania Energią Oceaniczną (BOEM).

Przeczytaj też: Ogromny magazyn energii obok największej morskiej elektrowni świata

25-letnie dzierżawy obszarów u wybrzeży Kalifornii uzyskały spółki: Central California Offshore Wind (joint venture Engie, EDP i Canada Pension Plan), California North Floating (Copenhagen Infrastructure Partners) i Invenergy California Offshore oraz Equinor Wind (w tym wypadku jego amerykańska odnoga) i RWE Offshore Wind Holdings.

Jak można zauważyć, wśród oferentów dominuje kapitał z Europy – choć nazwy niektórych konsorcjów wskazywałyby inaczej. Łączna wartość wylicytowanych dzierżaw przekroczyła 757 mln dolarów, najwięcej zapłaciła California North Floating – ponad 173 mln dol. Najnowsza aukcja jest trzecią w tym roku rozpisaną przez rząd federalny, a jednocześnie pierwszą, w której licytowano obszary przeznaczone wyłącznie pod pływające morskie farmy wiatrowe.

Przeczytaj też: Pracę zaczęła morska farma wiatrowa, która pobije światowy rekord

Według BOEM i Departamentu Zasobów Wewnętrznych USA (DOI) na dwóch obszarach (podzielonych na dwa i trzy mniejsze) mogą powstać farmy wiatrowe o mocy do 4,6 gigawata. Szacuje się, że wyprodukowana przez nie energia pozwoli zasilić ponad 1,5 mln gospodarstw domowych. Projekty są interesujące z jeszcze jednego powodu: inwestorzy wyłonieni w grudniowej aukcji mają budować wyłącznie pływające farmy wiatrowe, tylko taką technologię można wykorzystywać na głębszych terenach. Dotychczas w USA stawiano wyłącznie turbiny na monopalach wbijanych w dno.

Podobnych aukcji i inicjatyw będzie w USA coraz więcej. Administracja prezydenta Joe Bidena chce rozruszać sektor odnawialnych źródeł energii w kraju. Zakłada się, że do 2030 roku powstaną nowe farmy wiatrowe o mocy 30 gigawatów w tradycyjnych technologiach (przytwierdzanych do dna morskiego) oraz dodakowo farmy pływające o mocy 15 GW.

KATEGORIA
ENERGIA
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies