Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Dopłaty, limity cen, tarcze. Polacy niezadowoleni z tego, jak rząd walczy z kryzysem energetycznym

Z najnowszego badania wynika, że dwie trzecie ankietowanych ma negatywne zdanie o dotychczasowych interwencjach w sprawie rosnących cen węgla i energii elektrycznej

W badaniu, które zleciły Polski Alarm Smogowy i Instytut Ekonomii Środowiska, skupiono się głównie na ogólnych odczuciach respondentów wobec już wprowadzonych programów pomocowych. Mimo tego, że z dopłat skorzystają miliony gospodarstw domowych, to badani bardzo krytycznie oceniają działania rządu.

Przeczytaj też: Polki i Polaków zapytano o to, jak zwalczyć kryzys energetyczny

Aż 66 proc. z nich jest krytycznych wobec polityki rządu w trakcie kryzysu energetycznego, „bardzo dobrze” ocenia ją zaledwie 5 proc. Odpowiedzi „raczej dobrze” udzieliło 24 proc. ankietowanych. Na ten negatywny stosunek wpływają dwie kwestie: poczucie niesprawiedliwości w zakresie rozdzielania dopłat oraz brak regulacji co do tego, na co można wydać dodatek węglowy.

54 proc. respondentów uważa, że rząd niesprawiedliwie podzielił pomoc (dopłata węglowa to 3 tys. zł, a jeśli ogrzewa się dom energią elektryczną – tylko 1,5 tys. zł) w ramach ogłaszanych ostatnio programów. Innego zdania jest 39 proc. ankietowanych. Jeszcze większy odsetek stanowią niezadowoleni z decyzji rządu, by nie weryfikować, na co gospodarstwa domowe przeznaczą dopłatę węglową. 64 proc. ankietowanych jest zdania, że jest to zły pomysł, a za dobry uznaje go niewiele ponad jedna czwarta z nich (28 proc.).

– Obecna polityka rządu nie rozwiązuje problemów wywołanych kryzysem energetycznym. Jest to niestety polityka nie tylko prosmogowa, ale również krótkowzroczna. Wciąż brakuje nam takich działań ze strony rządu, które zwiększyłyby nacisk na oszczędzanie energii, wsparłyby ocieplenie domów i wykorzystanie rozproszonych i odnawialnych źródeł energii – ocenia Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego.

Przeczytaj też: Przekaz jest jasny: Polacy mają dość węgla

Seria interwencji rządu w reakcji na kryzys energetyczny miała przynieść w sezonie grzewczym chwilę wytchnienia wszystkim. Kilka z tych pomysłów już na samym początku spaliło na panewce, a co do efektywności niektórych można mieć wątpliwości. Jak widać na przykładzie powyższego badania, problemem stały się nawet sposób i zasady dystrybucji pomocy.

Fot. KPRM

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies