Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Elektrownie słoneczne na nieużytkach. Jest pomysł, by Skarb Państwa dzierżawił grunty rolne pod fotowoltaikę

Resort rolnictwa chce wesprzeć rozwój odnawialnych źródeł energii, a przy okazji dać zarobić KOWR-owi. W grę wchodzą setki milionów złotych

Choć najnowszy projekt Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi dotyczy ogółu nieruchomości rolnych, które pozostają w rękach Skarbu Państwa, to uwagę zwraca wątek ważny z perspektywy rozwoju odnawialnych źródeł energii w Polsce.

Jak wyliczył niedawno Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR), w Polsce jest łącznie ponad 31 tys. hektarów gruntów najniższych klas (IV-VI oraz N), na których mogłyby powstać farmy fotowoltaiczne. Resort rolnictwa ocenił, że część z tych gruntów można oddać w dzierżawę właśnie pod budowę paneli słonecznych. Z treści projektu ustawy, który trafił właśnie do konsultacji, wynika, że na razie dzierżawione miałyby być te nieruchomości rolne, w skład których wchodzi co najmniej 70 proc. nieużytków lub gruntów klasy VI.

Przeczytaj też: Polska i Niemcy zdominowały niechlubny ranking

Czynsz za te grunty pobierałby KOWR. Wstępnie oszacowano, że w ciągu 10 lat ośrodek mógłby zarobić na dzierżawie blisko 870 mln zł. Założono bowiem, że czynsz będzie wynosił 9000 zł/hektar. Co roku dzierżawiona powierzchnia ma rosnąć, a wraz z nią – wpływy.

Na początku, czyli w 2022 roku, pod farmy fotowoltaiczne (PV) zostałoby wydzierżawionych około 300 hektarów (co dałoby około 2,7 mln zł wpływów). W 2032 roku łączna powierzchnia gruntów przeznaczonych pod panele miałaby wynieść już blisko 14 tys. hektarów. Wówczas roczne wpływy przekroczyłyby 125 mln zł.

Przeczytaj też: Możliwy przełom w sprawie „zasady 10H”

Skąd w ogóle ten pomysł? Oceniono, że dla KOWR bardziej opłacalne jest wydzierżawienie nieużytków i mniej żyznych gruntów pod fotowoltaikę, niż szukanie kupców. Oddanie tak dużej powierzchni pod fotowoltaikę niebywale zwiększyłoby produkcję energii z farm słonecznych w kraju. Jedna z największych w Polsce elektrowni słonecznych o mocy 70 MW zajmuje około 100 ha gruntu. Chodzi o farmę w gminie Brudzew w Wielkopolsce, którą postawił ZE PAK (Zespół Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin) Zygmunta Solorza.

Gdyby przyjąć, że 100 ha to gwarancja 70 MW nowej mocy w fotowoltaice (to oczywiście bardzo umowne szacunki, dla pokazania skali), to podobnych elektrowni do 2032 roku mogłoby działać 140. Razem miałyby zainstalowaną moc 9800 MW, czyli prawie dwa razy tyle, co w tej chwili Elektrownia Bełchatów.

KATEGORIA
ENERGIA
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies