Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Najbogatszy człowiek świata przeznaczy 10 mld dolarów na walkę ze zmianami klimatu

Jeff Bezos, szef Amazona, tworzy Bezos Earth Fund

Jeff Bezos, obecnie najbogatszy człowiek świata z majątkiem wycenianym na 130 mld dolarów, zapowiedział, że przekaże 10 mld dolarów na walkę z kryzysem klimatycznym. Pieniądze na ten cel ma rozdawać Bezos Earth Fund, a wypłata środków powinna się rozpocząć latem bieżącego roku. Zapowiedź zdecydowanie godna uwagi, ale na razie plan wydaje się bardzo mglisty.

Przeczytaj też: Google inwestuje w OZE, ale sprzyja ruchom negującym zmiany klimatu

Założyciel i szef Amazona niejednokrotnie był krytykowany za zbyt ograniczone działania na polu filantropii, nie tylko w zakresie przeciwdziałania kryzysowi klimatycznemu. Na początku roku, gdy poinformował, że jego korporacja przekaże niecałe 700 tys. dolarów na ratowanie Australii trawionej przez pożary, stał się celem kpin. Media i internauci podkreślali, że suma jest śmiesznie niska, jeśli wziąć pod uwagę wartość jego majątku, kapitalizację wielkiego sklepu internetowego i jego przychody w samej Australii.

Niedawno z kolei pojawiła się wiadomość, że Bezos wydał 165 mln dolarów na posiadłość w Kalifornii. Zestawienie tych dwóch informacji nie postawiło go w zbyt dobrym świetle. Może stąd zapowiedź przekazania części majątku na ratowanie Ziemi. Miliarder przekazał wiadomość za pośrednictwem Instagrama. Napisał, że zmiany klimatu to wielkie zagrożenie dla naszej planety, a on chce im przeciwdziałać rozwijając znane już sposoby i odkrywając nowe. W tym celu tworzy wspomniany fundusz, który ma wspierać naukowców, aktywistów i organizacje pozarządowe.

Przeczytaj też: Poczta Polska i Żabka testują największą ciężarówkę na prąd

Suma może robić wrażenie (chociaż to niecałe 8 proc. jego majątku), ale brakuje konkretów: jak szybko zamierza wydać te pieniądze, na czym skupi się Fundusz, kto będzie kontrolował wydatki, czy swym zasięgiem inicjatywa obejmie cały świat itd. Na razie jest krótki przekaz z dużą liczbą, coś, co przemawia do wyobraźni. Warto w tym miejscu przypomnieć, że Jeff Bezos stwierdził w ubiegłym roku, iż Ziemię należy uwolnić od ciężkiego przemysłu, a ten powinien trafić na orbitę.

Pisząc jakiś czas temu o deklaracjach Microsoftu, który zapowiedział, że usunie cały CO2, który wprowadził do atmosfery od 1975 roku, wspominałem, iż deklaracja może podziałać mobilizująco na inne firmy. A w tym przypadku mowa o sąsiadach: Microsoft i Amazon wywodzą się z Seattle. Założyciel giganta tworzącego oprogramowanie, Bill Gates, od dłuższego czasu zajmuje się działalnością dobroczynną, w tym zagadnieniem zimn klimatycznych. Najwyraźniej Bezos zamierza mu dotrzymać kroku.

Przeczytaj też: UPS kupuje 10 tys. elektrycznych aut dostawczych

Sam Amazon chce się stać neutralny pod względem emisji CO2 do roku 2040, za dekadę zamierza pozyskiwać energię elektryczną wyłącznie z zielonych źródeł, w tym samym czasie chce też poszerzyć flotę aut dostawczych o 100 tys. pojazdów elektrycznych. Jeszcze kilka lat temu brzmiałoby to niczym rewolucja, ale dzisiaj oczekiwania wobec korporacji oskarżanych (słusznie) o największy negatywny wpływ na środowisko są znacznie większe.

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies