Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Hakerzy mogą przejąć kontrolę nad ładowarkami samochodów elektrycznych. Znaleziono luki w zabezpieczeniach

Rozbudowując infrastrukturę dla pojazdów elektrycznych nie można zapominać o bezpieczeństwie – także tym cyfrowym

Samochody elektryczne górują nad spalinowymi nie tylko tym, że jeżdżą cicho i nie emitują spalin. Niejednego sceptyka mogą też przekonać przyspieszenie i wygoda prowadzenia pojazdu. Jednak postęp technologiczny wiąże się nie tylko z większymi możliwościami, ale też z nowymi problemami. Eksperci firmy ESET wskazują m.in. na zagrożenia drzemiące w domowych stacjach ładowania.

Przeczytaj też: Unimot uruchamia własną linię produkcyjną paneli fotowoltaicznych

Specjaliści od cyberbezpieczeństwa wskazują, że tzw. etyczni hakerzy („white-hats”) sprawdzili zabezpieczenia w ładowarkach do samochodów elektrycznych. Okazało się, że włamanie do systemu stacji ładujących nie jest trudne. Zabezpieczenia można złamać zarówno dzięki aplikacjom do obsługi tych urządzeń, jak i fizycznie. Po przejęciu kontroli nad infrastrukturą atakujący mogą zatrzymać ładowanie lub całkowicie zablokować działanie sprzętu. Przejęcie kontroli nad wieloma ładowarkami może prowadzić do poważnych zakłóceń – przeciążenia sieci elektrycznej, a nawet przerw w dostawie prądu. Pojawiła się także możliwość kradzieży energii elektryczną kosztem użytkowników aut.

Problem dotyczy nie tylko miejskich ładowarek – jeśli stacja jest połączona z domową siecią Wi-Fi, hakerzy mogą przejąć kontrolę nad innymi urządzeniami wchodzącymi w jej skład, jak monitoring, ogrzewanie, smart RTV i AGD, ale też np. komputery czy smartfony. W efekcie dane osobowe domowników mogą zostać wykorzystane np. do kradzieży pieniędzy z konta bankowego. Pojawia się także ryzyko zablokowania wartościowego sprzętu, za którego ponowne uruchomienie hakerzy zażądają okupu.

Przeczytaj też: Szwedzka firma produkuje zamienniki mleka z ziemniaków

Te pesymistyczne scenariusze na razie wydają się mało realne. Jednak ryzyko, że hakerzy będą próbowali użyć ładowarek jako furtek do systemów informatycznych, będzie rosło wraz z upowszechnianiem się pojazdów elektrycznych i stacji ładowania. Warto pamiętać, że w kolejnej edycji programu Mój prąd prawdopodobnie pojawi się dofinansowanie na stworzenie w domu instalacji do ładowania samochodu elektrycznego. Wnioskując o te pieniądze i decydując się na konkretne rozwiązanie, nie można zapominać o kwestiach bezpieczeństwa.

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies