Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Papierologia to nie tylko marnotrawstwo czasu i nerwów. Również poważne obciążenie dla środowiska

Do wydruku papierowych faktur na świecie zużywa się rocznie tyle energii, że można by nią zasilić 20 mln gospodarstw domowych

Jednym z wiodących tematów ostatnich lat jest digitalizacja rzeczywistości. Dotyka nie tylko rozrywki czy mediów, ale też administracji, bardzo szeroko pojętej komunikacji i biznesu. Postęp widać gołym okiem online składa się już i zeznania podatkowe, i wnioski o dowód czy paszport. Jednak to wszystko wcale nie znaczy, że zbliżamy się do końca transformacji. Wystarczy spojrzeć na kilka liczb, by zrozumieć, że tradycyjne rozwiązania wciąż są bardzo popularne. Papier zamiast na śmietnik historii trafia niestety na realne wysypiska.

Według raportu The State of Global Paper Industry opracowywanego przez Environmental Paper Network, średnia zużycia papieru na świecie wynosi 55 kg rocznie na jedną osobę. Jednak w przypadku krajów Europy Zachodniej jest to aż 147 kg, a Polska ustępuje tym państwom bardzo nieznacznie. Statystyczny Polak zużywa rocznie 143 kg papieru i pod tym względem wyprzedza np. Szwajcara czy Francuza.

Przeczytaj też: Części samochodowe z odpadków. Ford rozpoczyna współpracę z McDonald’s

Inne dane, tym razem pochodzące z serwisu theworldcounts.com, pokazują, że w każdej sekundzie na świecie produkuje się ponad 10 ton papieru. Wiąże się to nie tylko z wycinaniem drzew, ale też olbrzymim zużyciem wody i energii, a w konsekwencji ze wzrostem zanieczyszczenia. W błędzie są ci, którzy myślą, że z każdym rokiem będzie lepiej, bo zdecydowanie odchodzimy od papieru: według szacunków, do 2030 r. w porównaniu z 2005 r. produkcja papieru ulegnie podwojeniu.

Cyfryzacja jest dla wielu przedsiębiorców czy polityków raczej chwytem marketingowym, niż rzeczywistym osiągnięciem i celem. Wystarczy wspomnieć, że tylko 6 proc. polskich przedsiębiorstw korzysta z narzędzi do generowania i przetwarzania faktur wyłącznie w postaci cyfrowej. Firma iTESOFT postanowiła pokazać, jakie są tego konsekwencje. Na przykładzie jednego tylko przedsiębiorstwa, które wymienia rocznie 50 tysięcy papierowych faktur, wyliczyła, że wiąże się to z wycięciem 30 drzew, zużyciem 2,5 mln litrów wody i niemal tysiąca litrów paliwa.

Przeczytaj też: Ministerstwo Środowiska uruchamia kampanię dotyczącą segregowania odpadów

Tomasz Kuciel, prezes Edisona, firmy nakłaniającej do cyfryzacji komunikacji handlowej, podaje przykład przedsiębiorstwa produkcyjnego z sektora motoryzacyjnego. Rocznie magazynuje ono 175 tys. pojedynczych arkuszy A4, co wiąże się z kosztami sięgającymi setek tysięcy złotych. Automatyzacja tych procesów przyniosłaby zatem korzyści nie tylko środowisku, ale też portfelowi. Kuciel zauważa, że do wytworzenia papierowych faktur na świecie zużywa się rocznie tyle energii, że można by nią zasilić 20 mln gospodarstw domowych. Są to zasoby, które można wykorzystać zdecydowanie lepiej.

Argumentów przemawiających za tradycyjnym obiegiem dokumentów nie ma albo łatwo je obalić. Może zatem w końcu decydenci, nie tylko ci biznesowi, zastąpią ekoopowiastki rzeczywistymi działaniami, dzięki którym niepotrzebnie produkowany papier przestanie masowo trafiać na wysypiska.

KATEGORIA
LESS WASTE
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies