Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Nowy pomysł na przyszłość węgla brunatnego? Produkcja wodoru

Zwodowano statek do przewozu czystego paliwa. Jednostka będzie przewozić skroplony wodór przechowywany w temperaturze -253 stopni C.

Kilka tysięcy osób zgromadziło się w stoczni w japońskim mieście Kobe, by obserwować wodowanie najnowszego dzieła korporacji Kawasaki Heavy Industries. Statek o nazwie Suiso Frontier jest pierwszą na świecie jednostką stworzoną z myślą o transporcie skroplonego wodoru. Surowca, który przez wielu określany jest mianem paliwa przyszłości.

Statek o długości 116 metrów nie jest w pełni gotowy – jego budowa zakończy się za około rok. W tym czasie zamontowany zostanie m.in. izolowany próżniowo zbiornik na wodór o pojemności 1250 metrów sześciennych. Warto przy tym zaznaczyć, że podczas transportu wodór musi zostać schłodzony do temperatury 253 stopni poniżej zera. Po skropleniu kompresuje się do 1/800 objętości gazowej.

Przeczytaj też: Hyundai Nexo – Koreańczycy włączają się do walki o rynek samochodów napędzanych wodorem

Surowiec popłynie do Japonii z Australii, gdzie powstanie w procesie gazyfikacji taniego węgla brunatnego (gaz zostanie jeszcze skroplony). Firmy nie podają, jaki ogółem efekt środowiskowy chcą uzyskać przy wykorzystaniu tej technologii. Jak dotąd technologie zgazowania węgla nie zostały wdrożone na skalę komercyjną nigdzie w Europie.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, dostawy powinny się rozpocząć w pierwszym kwartale 2021 roku. Oprócz wspomnianego Kawasaki w projekcie biorą udział firmy Marubeni, Electric Power Development (J-Power) oraz koncern paliwowy Shell. Ta ostatnia firma przychodzi na myśl, gdy spojrzy się na układ napędowy nowego statku – opiera się o silnik Diesla.

Czy ten jeden statek coś zmienia? Nie. Stanowi jednak zapowiedź zmian, które czekają nas w kolejnych dekadach i pod tym względem przypomina elektryczny samolot, który ostatnio odbył lot w Vancouver. Wodór uznaje się za paliwo przyszłości m.in. dlatego, że jest „czysty”. Przy jego spalaniu nie wydziela się CO2. Problemem są dzisiaj jednak koszty: zarówno gdy mowa o produkcji surowca, jak i jego transporcie. Suiso Frontier i jemu podobne jednostki mają to zmienić. Warto w tym miejscu dodać, że to firma Kawasaki na początku lat 80. XX wieku jako pierwsza w Azji wprowadzała na rynek statki do transportu LNG. Tamten ruch zmienił rynek, ten też powinien.

Przeczytaj też: Orlen i Pesa chcą wspólnie zbudować lokomotywę na wodór

Nie jest dziełem przypadku, że jednostka powstała właśnie w Japonii. To koncern motoryzacyjny Toyota od kilku lat przekonuje, że warto inwestować w wodór, a na potwierdzenie swoich słów, wprowadził na rynek model Mirai. Rozbudowywana jest też infrastruktura sprzyjająca rozpowszechnianiu tego paliwa. To może być perspektywiczne rozwiązanie dla państwa, które musi importować paliwa kopalne, ma kiepskie doświadczenia z energetyką jądrową i jednocześnie chce zaspokoić duże potrzeby energetyczne bez wielkiego uszczerbku dla środowiska.

Co ciekawe, w Polsce już od kilku lat mówi się o tym, że pozyskiwanie wodoru z węgla może być szansą nie tylko dla sektora wydobywczego, ale i całej gospodarki. Niestety, nad Wisłą wciąż dominuje konwencjonalne podejście do kwestii pozyskiwania i wykorzystywania węgla.

KATEGORIA
TRANSFORMACJA
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies