Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Kolejny kubeł zimnej wody na głowy liczących na realną walkę z kryzysem klimatycznym

Opublikowano pierwszy raport, który pokazuje, jak bardzo klimatyczne deklaracje rozmijają się z rzeczywistością. Produkcja paliw kopalnych jest najwyższa w historii

Naukowcy jasno określili, ile CO2 można jeszcze wyemitować, chcąc uchronić ludzi przed negatywnymi skutkami globalnego ocieplenia. Tzw. budżet węglowy szybko się wyczerpuje. Większość państw świata przystąpiła więc do Porozumienia paryskiego, które zakłada wyhamowanie tempa wzrostu globalnych temperatur dzięki radykalnej redukcji emisji gazów cieplarnianych.

Przeczytaj też: Chiny na potęgę inwestują w węgiel

Tyle teorii. W praktyce do 2030 roku ludzkość wydobędzie 120 proc. paliw kopalnych więcej niż byłoby to zgodne z celem ograniczenia ocieplenia do 1,5°C. Największe rozbieżności z założonymi celami (aż 280 proc.) dotyczą węgla. To główny wniosek z raportu „Production gap” opublikowanego przez Program Środowiskowy Organizacji Narodów Zjednoczonych (UNEP). To pierwsza analiza rozbieżności między celami przyjętymi w Porozumieniu paryskim a planowaną przez poszczególne państwa produkcją węgla, ropy i gazu.

Rozdźwięk między rzeczywistym poziomem emisji a celami ich ograniczenia jest ogromny. Raport to kolejny sygnał, że ludzkość nie jest w stanie rozwiązać problemu tzw. „luki emisyjnej” jeśli nie przejdzie od rozmów i politycznych deklaracji do wyeliminowania nadmiernej podaży paliw kopalnych.

– Po ponad 20 latach wdrażania polityki klimatycznej poziomy produkcji paliw kopalnych są wyższe niż kiedykolwiek. Raport pokazuje, że ciągłe wsparcie wydobycia węgla, ropy i gazu przez rządy stanowi dużą część problemu – mówi współautor raportu Måns Nilsson, dyrektor w Sztokholmskim Instytucie Środowiska (SEI).

Analitycy sprawdzili prognozy dotyczące produkcji paliw kopalnych w dziesięciu kluczowych krajach: chodzi o siedmiu największych producentów paliw kopalnych na świecie (Chiny, Stany Zjednoczone, Rosja, Indie, Australia, Indonezja i Kanada) oraz trzech znaczących producentów o dużych deklarowanych ambicjach klimatycznych (Niemcy, Norwegia i Wielka Brytania).

Przeczytaj też: Bill Gates doprowadzi do przełomu w świecie energii?

Planowana na 2030 r. produkcja paliw kopalnych przekracza o połowę poziom, który umożliwiałby ograniczenie globalnego ocieplenia do 2 st. C, a o 120 proc. wartości, które umożliwiałyby zatrzymanie wzrostu średnich temperatur na świecie na poziomie 1,5 st. C.

KATEGORIA
ENERGIA
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies