Partnerzy strategiczni
Orlen
Prezydent się sprzeciwił, ale skargi płyną do rządu. Blady strach padł na branżę biogazową

Przedstawiciele branż związanych z biogazem i biometanem oczekują, że przepisy dla „zielonego” gazu (i nie tylko) zostaną znowelizowane odrębną ustawą. A nie jak wcześniej – jako komponent tzw. ustawy wiatrakowej

Weto prezydenta Karola Nawrockiego wobec tzw. ustawy wiatrakowej ma nieoczywiste konsekwencje. Rykoszetem uderzyło w te technologie odnawialnej energetyki, które nie dzielą sceny politycznej (czy w ogóle powinny, to inna kwestia). Chodzi o pewne zmiany dla biogazu, biometanu, małych elektrowni wodnych czy spółdzielni energetycznych i dopuszczenie projektów biometanowych do systemu aukcyjnego OZE.

Ogólny odbiór jest taki, że największym „poszkodowanym” weta jest branża wiatrowa, jednak i inne straciły na sprzeciwie Karola Nawrockiego.

Branża do rządu: potrzebna oddzielna ustawa dla biogazu i biometanu

Teraz te sektory oczekują, że rząd wyjdzie z nową inicjatywą i wszystkie niezwiązane z wiatrakami przepisy trafią do oddzielnego projektu, który będzie niezależny. W tej sprawie wysłano pismo do kierownictwa trzech resortów: Ministerstwa Klimatu i Środowiska, Ministerstwa Energii oraz Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Przeczytaj też: Tusku, musisz! Jest apel do premiera ws. klimatu

Jak twierdzą sygnatariusze, doradcy i ministrowie prezydenta dali publicznie do zrozumienia, że do części ustawy, traktującej o biogazie etc., nie było uwag. Więc w ich ocenie pozostaje tylko wyjść z inicjatywą legislacyjną, a prezydent na pewno nie zawetuje takich zmian.

„Dlatego też zwracamy się do Pani Minister i Panów Ministrów oraz apelujemy do wszystkich zainteresowanych stron mających inicjatywę ustawodawczą, aby doprowadzili do szybkiego uchwalenia przepisów, które znajdują się poza sporem politycznym, dotyczących biogazu i biometanu, spółdzielni energetycznych, małych elektrowni wodnych i rozliczenia godzinowego w systemie aukcyjnym, zawartych w dotychczasowej Ustawie wiatrakowej” – piszą w liście do ministerstw.

Pod pismem, które udostępniono green-news.pl, podpisali się prezesi i prezeski następujących podmiotów: Inicjatywa dla Środowiska, Energii i Ekomobilności, Konfederacja Lewiatan, Polska Izba Gospodarcza Energetyki Odnawialnej i Rozproszonej, Polskie Stowarzyszenie Biometanu, Polskie Stowarzyszenie Producentów Biogazu Rolniczego, Polska Platforma LNG i bioLNG, Stowarzyszenie Małych Biogazowni Rolniczych, Unia Producentów i Pracodawców Przemysłu Biogazowego i Biometanowego i Towarzystwo Rozwoju Małych Elektrowni Wodnych.

Jest szansa na zmianę

Jak mówiła na niedawnej konferencji prasowej ministerka klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska, dla resortu chwilowo priorytetem był finał prac nad projektem ustawy o offshore wind. – To niezwykle ważny obszar, który chcemy rozwijać i ta ustawa jest absolutnie konieczna. Będziemy do tego wracać – powiedziała. Pytana o tę kwestię przez Green-news.pl potwierdziła, że scenariusz wydzielenia przepisów dla biogazu i biometanu i procedowania ich jako oddzielny projekt jest prawdopodobne.

Przeczytaj też: CO₂ pod dno, a to dopiero początek przyszłościowego rozwiązania

O biometanie i biogazie oraz ich potencjale w Polsce mówi się od lat, ale jak dotąd uruchomiono dwie instalacje oczyszczania biogazu (tak pozyskuje się biometan). Jedna działa w Brodach koło Poznania, ale to jednostka pokazowa, badawcza Uniwersytetu Przyrodniczego. Druga jako pierwsza w historii została przyłączona do sieci przesyłowej w Strzelinie.

Biogazowni jest w Polsce kilkaset, ale i w ich przypadku pełen potencjał ma pozostawać niewykorzystany. Biogaz i biometan są natomiast mniej emisyjną alternatywą dla gazu ziemnego, zarówno w elektroenergetyce, jak i w ciepłownictwie.

Fot. Biogazownia w Ebavere w Estonii / EC - Audiovisual Service / European Union, 2025

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies