Partnerzy strategiczni
Orlen
Nowa era monitoringu klimatu 800 km nad Ziemią. Możliwości? Ogromne

Kolejne „oko" Europy już patrzy na naszą atmosferę. Satelita z instrumentami Sentinel-5A, który wszedł na orbitę 13 sierpnia, pozwoli na dokładniejsze zbieranie danych o emisjach i nie tylko. To wkład Unii Europejskiej do starań na rzecz lepszego zrozumienia zachodzących zmian klimatycznych

Od kilku dni na orbicie jest satelita Meteosat-SG Satellite A1. Zabrał tam ze sobą instrumenty Sentinel-5A, które mają poprawić zdolności obserwacji atmosfery w ramach programu Copernicus. Jest nad nami od 13 sierpnia, na wysokości około 800 km.

Jak pisze Instytut Ochrony Środowiska – Państwowy Instytut Badawczy (IOŚ-PIB), będzie to nowa era w globalnym monitoringu jakości powietrza, składu atmosfery, ale też np. monitorowania emisji gazów cieplarnianych. W przypadku emisji, o czym pisaliśmy, Copernicus stworzył specjalne narzędzie do lokalizowania np. emisji metanu. Nowe instrumenty pozwolą na jeszcze dokładniejsze obserwacje.

Przeczytaj też: „Sąd światowy” wydał rewolucyjną opinię nt. ochrony klimatu

Satelita Sentinel-5A, a dokładniej jego specjalny spektrometr UVNS (Ultraviolet, Visible, Near and Shortwave Infrared Spectrometer), umożliwia jednoczesne monitorowanie dwutlenku azotu (NO₂), ozonu (O₃), dwutlenku siarki (SO₂), tlenku węgla (CO), metanu (CH₄), formaldehydu (HCHO), a także innych związków organicznych, aerozoli i chmur.

– Ten udany start ostatecznie zapewni nam bezprecedensowy wgląd w naszą atmosferę i klimat. Dostarczając te dane do modeli i narzędzi, możemy wzmocnić działania na rzecz klimatu – mówiła Simonetta Cheli, dyrektorka Programów Obserwacji Ziemi w Europejskiej Agencji Kosmicznej, ESA, cytowana w komunikacie.

Polski wątek i dlaczego Copernicus jest ważny

Pracę Sentinel-5A będzie uzupełniać Sentinel-4A, który trafił na orbitę w lipcu 2025. Co ciekawe, zarówno przy jednym, jak i drugim przedsięwzięciu swój udział miała polska nauka. Prof. Jacek Kamiński z IOŚ-PIB był członkiem Mission Advisory Group przy ESA właśnie przy Sentinel-4A i Sentinel-5A.

Przeczytaj też: Kopalnia źródłem ciepła. Znane na świecie rozwiązanie dociera do Polski

Niedawno pokazywaliśmy na łamach Green-news.pl jak można wykorzystać zdjęcia satelitarne Copernicus do obserwacji budowy morskich farm wiatrowych na Bałtyku. Jednak program Copernicus to nie tylko dosłowne „oko” Unii Europejskiej na Ziemię. To także ogromne przedsięwzięcie, niezwykle ważne jeśli chodzi o zbieranie danych o klimacie i jego zmianie. Zwłaszcza w związku z tym, co dzieje się po drugiej stronie Oceanu. W USA trwa zabieranie publicznych środków na podobne cele.

To dzięki danym zbieranym w ramach programu Copernicus wiemy nie tylko, o ile przekroczyliśmy średnią temperaturę na globie w ubiegłym roku. Przedsięwzięcie jest także kronika zmian klimatycznych również na poziomie Europy.

KATEGORIA
KLIMAT
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies