Tuż przed długim majowym weekendem resort klimatu sprawił wszystkim zainteresowanym prezent: projekt zmian w ustawie EU ETS. Czas na konsultacje i uzgodnienia jest niezwykle krótki, bo zostaną zamknięte 9 maja
W środę 30 kwietnia na stronach Rządowego Centrum Legislacji opublikowano projekt nowelizacji ustawy o systemie handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych oraz niektórych innych ustaw (tzw. ETS1). Do prac nad jego kształtem oddelegowano wiceministra Krzysztofa Bolestę z Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Resort jest autorem propozycji.
Projekt o numerze UC39 obejmuje implementację przepisów z unijnej dyrektywy 2023/959 sprzed dwóch lat., która wdraża założenia znane jako „Fit for 55”. Należy wyraźnie zaznaczyć, że planowane zmiany dotyczą tzw. ETS 1, a nie ETS 2, który obejmie budownictwo i transport drogowy.
Przeczytaj też: Połowa polskiej prezydencji w UE. Co udało się zrobić?
Kluczowe zmiany, które uwzględnia projekt noweli to:
Czasu na dialog w sprawie tych propozycji jest niewiele. Ewentualne uwagi można zgłaszać do 9 maja 2025 r. do MKiŚ. „Skrócenie terminu na zajęcie stanowiska jest uzasadnione deregulacyjnym charakterem niektórych rozwiązań przewidzianych w projekcie oraz terminami implementacji wynikającymi z przepisów unijnych” – napisano w piśmie rozesłanym do zainteresowanych stron.
Jak na tak obszerny projekt, o którym powinny wypowiedzieć się też inne ministerstwa, ale i strona społeczna, przemysł itd., przeznaczono zaledwie ponad tydzień na uzgodnienia, konsultacje i uwagi. Dziwi to głównie dlatego, że terminy wynikające z przepisów unijnych były znane od dawna, więc był czas na przygotowanie projektu. Od maja 2023 roku wiadomo było, że trzeba będzie przełożyć te przepisy na krajowe prawodawstwo. Termin na zrobienie tego minął w połowie 2024 r.
Przeczytaj też: Deregulacja dla energetyki. Propozycje zespołu Brzoski
Tak się składa, że nie tylko Polska ma problem z transpozycją tych przepisów. W lipcu 2024 r. Komisja Europejska przekazała, że 26 na 27 państw członkowskich tego nie zrobiło. Był to ostatni raz, gdy Bruksela komunikowała o statusie wdrożenia dyrektywy w Unii Europejskiej.
Jednocześnie, to wcale nie koniec implementacji przepisów dyrektywy. Jak wskazano w uzasadnieniu, będzie jeszcze jeden projekt, poświęcony już tylko ETS 2. Obecnie celowo wydzielono przepisy, które można "wszyć" do działającego już EU ETS (tzw. ETS 1), a ETS 2 poświęcony zostanie odrębny akt prawny.
Fot. Fot. Katarzyna Kwaczyńska / Kancelaria Sejmu / gov.pl