Sprawa sięga roku 2015, a firmy poróżniły się o zakup energii i zielonych certyfikatów. Po wieloletnich sądowych bataliach nareszcie zawarto ugody
Amon i Talia, spółki z Grupy Polenergia, zawarły porozumienie z Tauron Polska Energia i Polska Energia – Pierwsza Kompania Handlowa (PEPKH), aby polubownie zakończyć spory, których początek przypada na rok 2015.
Jak przekazała Polenergia, na mocy porozumienia jej farmy wiatrowe dostarczą na rzecz Tauronu energię elektryczną o wartości ok. 500 mln zł w ramach 10-letnich umów. Dotyczy to prądu z farmy wiatrowej Łukaszów (zarządza nią Amon) oraz elektrowni wiatrowej Modlikowice (Talia).
Przeczytaj też: Przegrane referendum, które utrąciło wiatraki w Głubczycach
„Wartość umów jest szacowana na ok. 300 mln zł dla Amon i 200 mln zł dla Talii. Ponadto obie spółki zależne Polenergii otrzymają jednorazowe odszkodowanie w łącznej wysokości 15 mln zł” – poinformowano w komunikacie. Przez czas trwania umowy Tauron kupi około 1,2 TWh energii elektrycznej od Polenergii.
W wyniku ugody zamknięte zostaną wszystkie spory sądowe, które toczą się z powództw jednej i drugiej strony, a PEPKH cofnie swoje skargi kasacyjne.
Polubowny finał sprawy kończy trwający 10 lat spór między Tauronem a Polenergią. W 2015 roku Tauron zerwał długoterminowe umowy na zakup energii elektrycznej i zielonych certyfikatów (świadectwa pochodzenia, wytwórcy otrzymują je za produkcję energii z odnawialnych źródeł).
Przeczytaj też: Enea ponownie na zakupach. Kupuje farmę wiatrową za 740 mln zł
W odpowiedzi na ten ruch Polenergia wystąpiła o odszkodowanie od Tauronu, a sprawa trafiła do sądu, który orzekł w 2020 roku, że wypowiedzenie umów przez PEPKH nie miało skutku prawnego. Pomimo tego orzeczenia spór trwał nadal. Teraz jesteśmy świadkami jego finału poza salą sądową.
Fot. materiały prasowe Polenergia