Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Smog nadal dusi polskie miejscowości. Tylko niektóre spełniły normy w ostatnim sezonie grzewczym

W Nowej Rudzie przez pół roku było 96 dni smogowych z przekroczonym stężeniem pyłów PM10

Mimo że ostatnia zima była w Polsce ciepła, nie dało się zapomnieć o smogu – wynika z najnowszego opracowania Polskiego Alarmu Smogowego i organizacji HEAL Polska. W sezonie grzewczym, tj. od początku października 2022 do końca marca 2023 r., tylko 30 na 211 miejscowości objętych monitoringiem jakości powietrza spełniało normy wytyczone przez WHO, Światową Organizację Zdrowia.

Przeczytaj też: Kraków niedostępny dla najstarszych samochodów

WHO ustaliła, że przez nie więcej niż cztery dni w roku średnie, dobowe stężenie pyłu PM10 może przekraczać 45 mikrogramów na metr sześcienny. Określa się je jako tzw. dni smogowe. Takie odczyty udało się osiągnąć tylko we wspomnianych 30 miejscowościach. W reszcie lokalizacji dni z gorszą jakością powietrza było 10, a nawet niemal 100. Pod tym względem niechlubnymi liderami pozostają miejscowości na południu kraju. Najgorzej było w Nowej Rudzie na Dolnym Śląsku. Tam normy zostały przekroczone przez 96 dni. Poniższa grafika z raportu prezentuje inne miejscowości z największą liczbą dni smogowych w ostatnim sezonie grzewczym.

Inny niechlubny rekord należy do Żywca, w którym odnotowano najwyższe średniodobowe stężenie PM10. Sięgnęło 208 mikrogramów/m3, poddczas gdy według rekomendacji WHO wartość ta nie powinna przekraczać 45 μg/m3.

Najlepszą jakość powietrza zapewniały głównie miejscowości na północy kraju, zwłaszcza te położone nad morzem, choć od reguły, że to na południu Polski jest największy problem ze smogiem, również są wyjątki. Przykładem niech będą Polanica-Zdrój na Dolnym Śląsku i Muszyna w Małopolsce, w których było zaledwie 5 „dni smogowych”, czyli tyle, co w Szczecinie czy w Gdańsku.

Przeczytaj też: Węglowy lider szykuje się do ogromnych zmian

Jak zwracają uwagę autorzy raportu, problem ze smogiem wystąpił mimo tego, że w ostatnim okresie grzewczym było 20 proc. mniej dni, które sprzyjałyby jego powstawaniu. Łagodna zima i oszczędzanie opału nie miały przełożenia na zmianę sytuacji. – Tradycyjnie w czołówce widzimy te same miejscowości: Nową Rudę, Suchą Beskidzką czy Żywiec i Pszczynę. Ważne, byśmy ujrzeli problem szerzej: miasta te są reprezentantami setek polskich miejscowości, w których zanieczyszczenie powietrza wciąż jest bardzo wysokie, ale brakuje tam danych pomiarowych – ocenia Anna Dworakowska z Polskiego Alarmu Smogowego, cytowana w komunikacie organizacji.

Cały raport „Chorzy na smog” dostępny jest pod tym adresem.

Fot. Radek Kołakowski from Warszawa, Poland, CC BY 2.0, via Wikimedia Commons

KATEGORIA
KLIMAT
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies