Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Niemcy mają problem z Renem. Poziom wody osiągnął stan krytyczny, zagrożony jest transport

Sytuacja była trudna już w lipcu, ale wody wciąż ubywa. Pod znakiem zapytania są m.in. dostawy węgla

W Polsce od kilku dni za sprawą zanieczyszczenia głośno jest o Odrze (wciąż nie ustalono, co spowodowało katastrofę ekologiczną na rzece). Sytuacji przyglądają się też Niemcy. Mają jednak również inny powód do obaw: obejmująca Europę susza sprawia, że wysycha Ren.

Przeczytaj też: Hiszpanie już oszczędzają, Brytyjczycy drżą o zimę

W ostatnich dniach poziom wody w rzece osiągnął stan krytyczny. To zła wiadomość nie tylko dla środowiska i mieszkańców nadreńskich miejscowości, ale i dla handlu i transportu. Ren to jeden z najważniejszych w Europie szlaków transportowych, spławiane są nim barki z towarami.

W Kaub (80 km na zachód od Frankfurtu) poziom wody w Renie to około 40 centymetrów. Poniżej tej wartości dla wielu barek przepłynięcie rzeki stanie się nieopłacalne. W lipcu Deutsche Welle zwracało uwagę, że w wyniku upalnego lata i braku opadów właśnie w Kaub poziom wody spadł do 56 cm. Już wtedy przewoźnicy podkreślali, że choć udaje im się przepłynąć, to tylko pod warunkiem, że statki są załadowane tylko do 25-35 proc. pojemności.

Przeczytaj też: Samorządy kontraktują prąd na 2023 r. Podwyżki nawet o 400 proc.

Barki na Renie transportują kluczowe dla niemieckiej gospodarki towary, w tym węgiel. Berlin w związku z kryzysem energetycznym i zmniejszeniem dostaw gazu od Rosji potrzebuje jeszcze więcej tego surowca, a utrudnienia na tym szlaku wodnym rodzą obawy o ciągłość dostaw do elektrowni.

Suszę, która obejmuje Europę, naukowcy określają jako najpoważniejszą od 500 lat. Niski stan rzek jest już problemem na całym kontynencie. Przez największą rzekę Francji, Loarę, można przejść suchą stopą. Włosi z problemami mierzą się na rzece Po, a Serbowie – na Dunaju. W Polsce już wcześniej słychać było o wyschniętym Sanie. Bardzo niski stan wody to również problem na Wiśle. Jest bardzo prawdopodobne, że susza nasiliła też katastrofalną sytuację na Odrze.

To wszystko pokazuje, że kryzys klimatyczny uderza w Europę szybciej niż ostrzegali naukowcy. Utrudniony transport rzeczny i problem z dostępem do wody pitnej to tylko jedne z wielu problemów, z którymi trzeba będzie mierzyć się w nadchodzących dekadach.

Fot. Zdjęcie Renu w 2018 roku, BAW_Bundesanstalt für Wasserbau / Flickr / (CC BY 2.0)

KATEGORIA
KLIMAT
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ
TAGI: NIEMCY, WODA

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies