Partnerzy strategiczni
Orlen
Jedno z czterech serc farmy Baltica 2 z pierwszą komorą. Kolejny krok ku morskiej farmie

Z miesiąca na miesiąc zbliża się moment, w którym prace budowlane przy projekcie Baltica 2 przeniosą się na morze. Oznacza to, że na ukończeniu jest część infrastruktury niezbędnej do pracy morskiej farmy Ørsted i PGE Baltica

Na potrzeby największego polskiego projektu offshore wind powstają cztery stacje elektroenergetyczne. Są konstruowane i wyposażane w Wietnamie, skąd przypłyną później do Polski. Każda z nich będzie wyposażona w dwa transformatory o mocy 225 MVA. Odpowiedzialne za projekt Ørsted i PGE Baltica przekazały, że właśnie zakończył się montaż pierwszego transformatora na jednej ze stacji.

Przeczytaj też: Rząd chce odblokować OZE

Za wykonanie ogromnych konstrukcji (każda waży 3000 ton) odpowiada konsorcjum firm SEMCO Maritime i PTSC Mechanical Construction. Specjalistyczne żurawie, które znajdą się na stacjach, dostarczy polska firma Protea (dwa z nich zostały już ukończone). Każda ze stacji ma wymiary 45 x 25 x 20 metrów i liczy pięć kondygnacji – przypominają kilkupiętrowe bloki. Dwie z czterech stacji zostały już ukończone.

Powstają kolejne „serca” dla offshore wind w Polsce

Morskie stacje transformatorowe nie bez przyczyny nazywa się czasem „sercami” elektrowni. To do nich płynie energia elektryczna wytwarzana przez turbiny. Na stacji podnoszone jest napięcie prądu, dzięki czemu można go skierować ku lądowi – tam trafia do kolejnej stacji transformatorowej, gdzie jego napięcie jest obniżane. Tak jak turbiny, morskie stacje są osadzane na fundamentach (monopalach) wbitych w dno morza.

– Te olbrzymie konstrukcje mają kluczowe znaczenie dla zapewnienia wydajności morskiej energii wiatrowej, ponieważ umożliwiają przesył energii z turbin, które dla projektu Baltica 2 będą umiejscowione około 40 km od brzegu morza – podkreśla cytowany w komunikacie Ulrik Lange, dyrektor zarządzający projektu Baltica 2 w Ørsted. Wskazuje, że instalacja transformatora to symboliczny moment, który pokazuje, że projekt przebiega zgodnie z harmonogramem.

Jak mówi Bartosz Fedurek, prezes zarządu PGE Baltica, montaż pierwszego z transformatorów to „wyraźny sygnał zaawansowania projektu”. – Jesteśmy na ostatnim etapie przygotowania farmy do rozpoczęcia budowy na morzu. Prace przy morskich stacjach to przykład międzynarodowej współpracy kilku podmiotów, bardzo charakterystycznej dla globalnej branży, jaką jest morska energetyka wiatrowa – ocenił.

Przeczytaj też: Ustawa offshore wind czeka już tylko na prezydenta

Baltica 2 będzie składać się ze 107 turbin, każda o mocy 14 MW, a łączna moc farmy wyniesie 1,5 GW. Morska farma wiatrowa, rozwijana wspólnie przez Polską Grupę Energetyczną (poprzez PGE Baltica) i Ørsted, zostanie uruchomiona w 2027 roku.

W tym roku wiele dzieje się w związku z infrastrukturą dla farm powstających na Bałtyku. Dwie podobne stacje wyprodukowała Grupa Przemysłowa Baltic na potrzeby projektu Baltic Power (Orlen i Northland) – trafiły do Aalborga, gdzie zostaną wyposażone.

Z kolei Crist Offshore (spółka z grupy gdyńskiej stoczni Crist) ma kontrakt na zaprojektowanie, budowę i uruchomienie morskiej stacji elektroenergetycznej farmy Ocean Winds (joint venture EDP Renewables i Engie).

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies