Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
To jest prawdziwa broń wymierzona w Rosję. Jeden wiatrak dostarczy zieloną energię do tysięcy domów

Polenergia i Equinor wybrały dostawcę potężnych turbin wiatrowych, które staną na Bałtyku

Największe turbiny wiatrowe, które mają stanąć u wybrzeży Polski, mają mocy 15 MW. To absolutna nowość. Nie są jeszcze produkowane na dużą skalę. Na nich opierać się będzie farma wiatrowa budowana przez Polenergię i Equinor. Turbiny Siemens Gamesa SG 14-236 DD staną na morzu w 2027 roku, łącznie będą dawać moc 1440 MW. Pojawią się w projektach Bałtyk II i Bałtyk III. Nominalnie turbina ma moc 14 MW, ale jest wyposażona w funkcję power boost, co zwiększa jej moc do 15 MW. Dla porównania, moc trzech bloków energetycznych w elektrowni Ostrołęka to 690 MW. W ten sposób kraj będzie dywersyfikował źródła energii. Im więcej uda nam się szybko przyłączyć do systemu odnawialnych źródeł energii (OZE), tym szybciej uniezależnimy się od części dostaw surowców z Rosji.

Przeczytaj też: Nowy rekord produkcji energii z wiatru w Polsce

O kontrakt dla farm wiatrowych Polenergii starały się także Vestas oraz GE. Tak duże turbiny wiatrowe, na jakie zdecydował się operator, są w stanie wyprodukować w ciągu około 10 minut tyle energii ile w ciągu roku potrzebuje jedno polskie gospodarstwo domowe. Jeden pełny obrót wirnika to energia dla takiego gospodarstwa na 4 dni. Takim przelicznikiem posiłkuje się Polenergia aby pokazać jak wielki potencjał kryje się w morskiej energetyce wiatrowej.

Przeczytaj też: Praca jednej turbiny da prąd 20 tys. domów

Wiatraki morskie onieśmielają swoimi rozmiarami. Długość jednej łopaty w turbinie SG 14-236 to ponad 115m. Średnica rotatora ma ponad 236m. To tylko o jeden metr mniej niż wysokość Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie (237m, z iglicą). Jedna farma wiatrowa na Bałtyku ma się składać z 53 turbin. Razem Bałtyk II i III to ponad 100 wiatraków. Firma ma 5 lat na produkcję i dostawę urządzeń. Prąd z offshore Polenergii i Equinor popłynie na ląd w 2027 roku. Polska chce by część podzespołów do montowanych na Bałtyku wiatraków powstawała w kraju. Dlatego Agencja Rozwoju Przemysłu planuje inwestycję w fabrykę komponentów. Fabryka za 400 mln zł stanie niebawem w Gdańsku.

Nie wiemy kto dostarczy turbiny do pozostałych zaplanowanych na Bałtyku farm.

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies