Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Pamiętasz kultowy samochód z „Powrotu do przyszłości”? Może wejść do produkcji jako auto elektryczne

Zaprojektowany przez włoskie studio Italdesign prawie 50 lat temu model wreszcie rozwinie skrzydła? Zaprezentowano teaser

Zapamiętaliśmy go dzięki filmom z serii „Powrót do przyszłości” Roberta Zemeckisa. Srebrny, nowoczesny, drapieżny samochód DMC DeLorean był obiektem westchnień pokolenia wychowanego w latach osiemdziesiątych. Zawdzięczał swoją nazwę pomysłodawcy, Johnowi DeLoreanowi. Amerykanin chciał zostać zapamiętany jako niezależny producent samochodów, który dał światu sportowe cacko. Niestety, mimo inżynierskiego talentu i wielu wysiłków, wielkoskalowa produkcja DeLoreana nie ruszyła. Jednak jest szansa, że projekt z charakterystycznymi drzwiami, przypominającymi skrzydła mewy (gull-wing doors), wróci pod nazwą EVolved.

Przeczytaj też: Polski startup Triggo rozpoczyna współpracę z Italdesign

Model sprzed prawie 50 lat wciąż wygląda świeżo i młodo. Właściciel praw do marki zaprezentował krótki teaser sugerujący powrót legendy.

W ostatnim filmie z serii Zemeckisa samochód poruszał się dzięki reaktorowi na bioodpadki. W rzeczywistości może on dostać elektryczny napęd od Williams Engieneering. Firma inżynieryjna podpisała w kwietniu 2021 roku umowę o współpracy z Italdesign. Miałaby dostarczać platformy do produkcji samochodów elektrycznych.

Na początku lat osiemdziesiatych DeLorean Motor Company (DMC) miała już fabrykę w Irlandii i poważne wsparcie rządowe dla projektu. Mimo to ostatecznie zbankrutowała. Marzenie o własnej marce samochodowej kosztowało Johna DeLorean utratę reputacji, bolesne rozstanie z żoną, zerwanie kontaktów z dziećmi. W ostatnich latach życia wizjoner angażował się w klubach zrzeszających właścicieli samochodów DMC zaprojektowanych wcześniej przez samego Giorgetto Giugiaro, założyciela studia projektowego Italdesign.

DeLorean zmarł w 2005 roku jako skromny człowiek. Pamięć o stworzonym przez niego modelu podtrzymuje działający w USA Brytyjczyk Stephen Wynn, który nie tylko ma prawa do nazwy, ale od lat zajmuje się serwisowaniem oryginalnych aut. Grono szczęśliwców, którzy mają takie samochody, nie jest liczne. Produkcja definitywnie zakończyła się w 1982 roku. Do dziś przetrwało nieco ponad 6 tys. aut. Wynn według niektórych źródeł jest zaangażowany w projekt DeLorean EVolved.

Przeczytaj też: Połowa elektryków zarejetrowanych w Polsce ma silniki spalinowe

Samochód miałby być produkowany przez DeLorean Motors Reimagined, spółkę założoną w USA. U jej sterów stoi Joost de Vries, przedsiębiorca, który niemal 10 lat temu uzyskał prawa do produkowania samochodu Karma, zaprojektowanego przez Henrika Fiskera. Projektant nie był w stanie udźwignąć ciężaru produkcji luksusowego auta. Dziś ponownie tworzy samochody w nowej spółce Fisker Inc. Więcej o premierowym modelu znajdziesz w artykule „Były projektant BMW i Aston Martin rozkręca biznes w USA”.

Elektryczny DeLorean nie byłby całkowitą nowością. Niektóre egzemplarze poddano już przeróbkom. Regularnie widuję takie auta na targach motoryzacyjnych. Oto przykład retrofittingu wypatrzony podczas targów IAA w Monachium w 2021 roku.

Premiera zelektryfikowanego modelu ma się odbyć jeszcze w 2022 roku. Taką informację zamieścił DMC w swoich mediach społecznościowych.

KATEGORIA
E-MOBILNOŚĆ
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies