Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Jest pierwsza mięsna karma dla kotów, przy produkcji której nie zabija się zwierząt

Produkcja mysiego mięsa komórkowego nie powinna nikogo dziwić. Domowi pupile zjadają jedną piątą produktów mięsnych produkowanych na świecie

Biotechnologiczny startup Because Animals proponuje pierwszą na świecie karmę dla zwierząt wytwarzaną z mięsa komórkowego. Jego produkcja polega na tym, że komórki pobrane od zwierząt (w tym przypadku myszy) rozmnaża się i hoduje w laboratorium. O przewagach tego rozwiązania nad tradycyjną hodowlą przeczytasz tutaj.

„Mysie ciasteczka” mają trafić do sprzedaży już w 2022 roku. Założycielom startupu zależy na stworzeniu alternatywy dla tradycyjnego mięsa, z którego produkuje się karmy dla zwierząt domowych. Przemysł mięsny odpowiada za emisję milionów ton dwutlenku węgla, dlatego zwraca się uwagę na konieczność zmiany nawyków żywieniowych i sposobów produkcji żywności. Nie tylko dla ludzi.

Przeczytaj też: Rynek zamienników mięsa i nabiału do 2030 roku wzrośnie pięciokrotnie

W samych Stanach Zjednoczonych żyje ponad 160 mln psów i kotów. Niektóre karmy dla nich wytwarza się z odpadów powstających przy produkcji np. wędlin dla ludzi. Jednak tych resztek jest zbyt mało, by wyżywić wszystkie zwierzęta domowe. Dlatego prowadzi się też hodowle dostarczające mięso wyłącznie do produkcji pożywienia dla domowych pupili. Globalnie 20 proc. produkcji przemysłu mięsnego przeznacza się na karmy dla zwierząt.

Już kilka lat temu największy producent pożywienia dla psów i kotów zapowiadał wegańską rewolucję w miskach. O ile psy są przez specjalistów określane jako wszystkożerne i można je karmić produktami roślinnymi bez szkody dla zdrowia (należy to jednak robić umiejętnie), o tyle koty są mięsożerne i zmiana nawyków żywieniowych może poważnie odbić się na ich zdrowiu. Stąd pomysł na ciasteczka z mysiego mięsa komórkowego. Pierwsza przekąska o nazwie Cultured Mouse Cookies for Cats została przetestowana i jest gotowa do produkcji. Proponowana karma jest wolna od okrucieństwa, antybiotyków, hormonów i zapakowana w torebkę nadającą się do recyklingu.

Przeczytaj też: Burger King bez mięsa? Na razie na próbę

Produkcja mięsa komórkowego rozpoczyna się od pobrania komórek od zwierzęcia – w tym przypadku myszy (nie jest przy tym krzywdzona). Komórkom dostarcza się składników odżywczych do bioreaktora, w którym rosną i przekształcają się w prawdziwe mięso. W kolejce czekają już komórki królików – tym razem z myślą o produkcji karmy dla psów.

Biotechnologiczny startup Because Animals powstał w 2016 roku w USA. Od początku miał na celu produkcję karm dla zwierząt w oparciu o mięso komórkowe. Dziś oferuje zdrowe, bezmięsne produkty. Za około 12 miesięcy chce wprowadzić na rynek „Mysie ciasteczka”. Produkt jest gotowy, ale brakuje regulacji dopuszczających go do sprzedaży.

Po raz pierwszy mięso komórkowe w restauracji pojawiło się w Singapurze w 2020 roku. Było to mięso kurze, a Singapur stał się pierwszym krajem, który dopuścił taki produkt do sprzedaży.

Photo by Anastasiia Rozumna on Unsplash

KATEGORIA
EKOLOGIA
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies