Na rynku, również w Polsce, przybywa produktów stanowiących wegańską alternatywę dla tradycyjnej żywności pochodzenia zwierzęcego. W sklepach coraz częściej można spotkać roślinne burgery albo wędliny, do koszyków trafiają sery produkowane bez użycia mleka albo popularne desery, z których wyeliminowano nabiał. Problemem wciąż pozostają najpopularniejsze produkty znanych firm – trudno odwzorować ich smak przy użyciu nowych składników. Giganci jednak walczą, a świeżym przykładem takich działań jest Nestle. Jeszcze w tym roku szwajcarska firma wprowadzi do sprzedaży wegańskiego KitKata V.

Przeczytaj też: Rozbił elektryczne Porsche zanim wyjechał z salonu

Klienci lubią sięgać po smaki i marki, które dobrze znają, a za taką trzeba uznać KitKat. Dlatego Nestle stanęło przed problemem: jak odtworzyć smak popularnego batonika, ale bez użycia mleka czy jajek. Prace nad wegańskim batonem trwały dwa lata – to chyba najlepiej pokazuje skalę wyzwania. Użyto ryżu, a właściwie mleka ryżowego. Roślinnemu napojowi w połączeniu z cukrem i kakao nadano odpowiednią konsystencję.

O tym, czy prace zakończyły się sukcesem, klienci przekonają się jeszcze w tym roku: KitKat V trafi do sprzedaży na kilku rynkach. Będzie dostępny również w sprzedaży online. Na podstawie danych zebranych podczas testów koncern zdecyduje, czy batonik wprowadzić do oferty na szeroką skalę.

Przeczytaj też: Zielony wodór dostanie 300 mln zł wsparcia

Już wcześniej Nestle postanowiło rozszerzyć ofertę produktów bazujących na roślinnych zamiennikach mięsa. Po sznyclach i burgerach przyszedł czas na kiełbasy, które pojawiły się na rynkach europejskim i amerykańskim zarówno w handlu detalicznym, jak i w branży gastronomicznej. Kilka miesięcy wcześniej szwajcarska korporacja ogłosiła, że wprowadza na rynek biodegradowalne opakowania na batony Yes!. Według firmy, papierowa owijka rozłoży się w wodzie w sześć miesięcy. Pozostaje liczyć na to, że wegański KitKat V okaże się hitem i również doczeka się opakowania, które nie będzie mocno szkodzić planecie.