Lightyear One to luksusowe auto elektryczne z panelami słonecznymi na karoserii. Jego historia zaczęła się podczas konkursu World Solar Championships, w którym wygrała drużyna Holandii. Członkowie zwycięskiego zespołu wpadli na pomysł, by na bazie swoich doświadczeń z wykorzystaniem paneli słonecznych w na cele konkursu stworzyć auto osobowe do szerszego użytku. W ten sposób w 2016 roku powstał startup Lightyear. Po kilkunastu miesiącach pracy światło dzienne ujrzał Lightyear One, pojazd koncepcyjny, którego maskę, dach i pokrywę bagażnika powlekały panele fotowoltaiczne.

Przeczytaj też: Kosmicznie wygląda i nie trzeba go ładować z gnizadka - to Aptera

W 2019 roku Lightyear One był już prototypem. Do grona partnerów dołączyła m.in. firma doradcza Deloitte. Na tym grupa znanych brandów wspierających projekt się nie kończy. Za design odpowiada włoskie Granstudio, niemiecka firma inżynieryjna FEV zapewnia wsparcie techniczne, LeasePlan przygotowuje ofertę B2B, a prawnicy z EP&C zadbali o patenty. Europejska spółka zyskała w 2019 roku wsparcie finansowe w wysokości 2,5 mln euro z unijnego programu Horyzont 2020. Dobiegający końca rok 2020 był dla innowatorów czasem intensywnych prac przed uruchomieniem produkcji. Rynkowy debiut zapowiedziano na rok 2021.

Przeczytaj też: Gdynia jest już gotowa namobilną rewolucję

Pięć metrów kwadratowych paneli słonecznych pozwala na to, by po godzinie ładowania w słoneczny dzień w Europie auto miało 12 km zasięgu. Dla porównania to zasięg niemal identyczny z ładowaniem ze zwykłego gniazdka przeciętnego samochodu elektrycznego z samą baterią. Maksymalny zasięg Lightyear One, zgodnie z badaniem WLTP, to 725 km. Auto ma cztery silniki, po jednym przy każdym kole. To zabieg zwiększający efektywność wykorzystania energii.

Przeczytaj też: Nissan LEAF skończył 10 lat

Pięciometrowa limuzyna zapewnia komfortowe warunki jazdy pięciu osobom dorosłym. Na tylnej kanapie znajdują się trzy mocowania Isofix dla dziecięcych fotelików. Lightyear One oferuje imponującą przestrzeń bagażową liczącą 780 litrów. Auto może być ładowane z gniazdka z mocą maksymalnie 60 kW. Wtedy w godzinę auto pobierze wystarczająco dużo energii by pokonać 570 km. Można je już rezerwować na stronie producenta składając depozyt w wysokości 150 tys. euro. Pojawi się 946 aut limitowanej, pierwszej edycji.