Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Scania prezentuje w pełni elektryczną ciężarówkę. Ekologiczny pojazd ma istotną wadę

W lokalnym transporcie maszyna może się świetnie sprawdzić. A co z dłuższymi trasami?

Elektryczna rewolucja trwa na rynku aut osobowych, ale coraz więcej dzieje się także w segmencie pojazdów ciężarowych – nie tylko za sprawą Tesli. Należąca do koncernu Volkswagen Scania zaprezentowała swoją pierwszą w pełni elektryczną ciężarówkę. Trafi ona na rynek z kabinami umożliwiającymi poruszanie się po mieście. I póki co jest to propozycja wyłącznie dla tej przestrzeni – samochód nie sprawdzi się na dłuższych trasach.

Przeczytaj też: Volvo i Daimler będą rozwijać napęd wodorowy dla ciężarówek

Ciągnik siodłowy marki Scania będzie dostępny w dwóch wersjach, jeśli weźmie się pod uwagę liczbę akumulatorów. Pierwsza posiada ich pięć i dysponuje 165 kWh energii elektrycznej. Druga zawiera dziewięć baterii i zapewnia 300 kWh. Pojazdy mogą dzięki temu pokonać na jednym ładowaniu odpowiednio 130 i 250 km. Producent zaznacza jednak, że zasięg jest uzależniony od ukształtowania terenu, rodzaju ładunku i jego masy.

Czy te liczby mogą robić wrażenie? Na kierowcach, którzy pokonują długie trasy, z pewnością nie. Trudno sobie wyobrazić, że elektryczna Scania przewozi towar z jednego krańca Europy na drugi. Nawet w transporcie krajowym taki pojazd nie będzie mieć szans w starciu z tradycyjnymi TIR-ami. Ładowanie akumulatorów przy użyciu mocniejszych ładowarek (130 kW) trwa około 55 minut w pojeździe z pięcioma bateriami. W drugim modelu wydłuża się do 100 minut. To sporo. A superładowarki na razie nie stoją na każdym parkingu i stacji paliw.

Przeczytaj też: Elektryczne ciężarówki będą wozić wegańskie produkty

Skromny zasięg nie przekreśla jednak całego projektu – do transportu w mieście albo na niewielkich odległościach taki pojazd nadaje się świetnie. Jest nie tylko bezemisyjny, ale też cichy. Podczas załadunku lub rozładunku towaru z pewnością będzie można zauważalnie podładować akumulatory. Ważne jest to, że wykonano pierwszy krok, kolejne generacje tego pojazdu powinny zapewniać coraz większy zasięg. Z czasem na rynek może trafić ciężarowy odpowiednik Skody Enyaq iV , która w swoim segmencie może nieźle namieszać.

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies