Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Oprah Winfrey, Jay-Z, Natalie Portman – te gwiazdy wierzą w potencjał alternatywnego mleka. Inwestują w nie ogromne pieniądze

Szwedzka firma Oatly za sprawą ostatniej transakcji jest wyceniana na 2 mld dolarów

Często poruszamy na green-news.pl temat alternatywnego mięsa, czyli produktów roślinnych, które mają imitować wołowinę czy wieprzowinę. Pisaliśmy już jednak, że w podobnym kierunku rozwijają się rynki ryb i owoców morza oraz nabiału. W tym ostatnim przypadku świetnym przykładem jest firma Oatly. Niedawno grupa inwestorów za 200 mln dolarów kupiła 10 proc. udziałów w tym biznesie. Wrażenie robi nie tylko wycena wynosząca 2 mld dolarów, ale też zaangażowane w transakcję nazwiska.

Przeczytajcie także: Carrefour przywiezie zakupy elektrycznym dostawczakiem

Oatly nie jest firmą młodą – produkcję rozpoczęła jeszcze w latach 90. XX wieku, a w ofercie posiada mleko, lody, jogurty, śmietanę – wszystko pochodzenia roślinnego. Jej eko towary niebawem będą wożone przez elektryczne pojazdy Einride. Nie można też wykluczać kolejnych zielonych doniesień, bo wspomniane 200 mln dolarów od inwestorów firma chce przeznaczyć na rozwój oraz dalszą ekspansję.

Transakcji przewodził fundusz Blackstone, jeden z największych tego typu podmiotów na świecie. Wzięli w niej udział Jay-Z ze swoją firmą Roc Nation, aktorka Natalie Portman czy były szef Starbucksa Howard Schultz. Szczególnie interesująca wydaje się obecność tego ostatniego – to menedżer, który zna się na tej branży i wie, jakie zmiany mogą w niej zachodzić w najbliższych latach. Ale nawet bez konsultacji ze specjalistami i zaglądania w tabelki można odnieść wrażenie, że alternatywne mleko zyskuje na popularności.

Dotyczy to zwłaszcza młodszych klientów, którzy coraz częściej interesują się dietą wegetariańską i wegańską. Z jednej strony uważają, że przyniesie to korzyści ich zdrowiu, z drugiej strony próbują w ten sposób dbać o planetę. Bo destrukcyjny dla środowiska jest nie tylko przemysłowy chów zwierząt, ale też produkcja nabiału. I chociaż startup Volta Greentech (to już trzeci w tym tekście podmiot ze Szwecji) deklaruje, że może ograniczyć ilości metanu wydzielanego przez krowy, to najprostszym sposobem na rozwiązanie problemu jest po prostu redukcja hodowli.

Przeczytajcie także: Polenergia hoduje pszczoły na farmie fotowoltaicznej

W przyszłości czeka nas zapewne wysyp firm produkujących alternatywę mleka z owsa, ryżu, migdałów czy kokosów. Na tych produktach oczywiście się nie skończy, oferta w sklepach może szybko rosnąć, a nakręci ją popyt. To oznacza też zmiany na mapach gastronomicznych czy w programach kulinarnych. Jedni uznają to za tymczasową modę, inni dostrzegą w tym szansę na poważne zmiany. Te nie nastąpią jednak z dnia na dzień. Trzeba mieć na uwadze, że chociaż Oatly i rynek, na którym funkcjonuje firma, rosną, to wciąż mowa o kropli w morzu mleka pochodzącego od zwierząt.

KATEGORIA
EKOLOGIA
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies