Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Po zamiennikach mięsa przyszedł czas na alternatywę dla mleka. Do zgarnięcia są wielkie pieniądze

Napoje roślinne przyciągają uwagę naprawdę dużych inwestorów

Califia Farms, firma produkująca napoje roślinne, pozyskała z rynku 225 mln dolarów na rozwój swojego biznesu. To jedna z największych ofert w sektorze zdrowej żywności, jaką przeprowadzono w historii. W Califia Farms zainwestowały tuzy światowego biznesu, obracające setkami miliardów dolarów, m.in. Quatar Investments Authority czy azjatycki Temasek. Nie dziwi zatem, że media szybko zwróciły uwagę zarówno na przedsiębiorstwo, jak i na branżę, w której działa. Wyraźnie widać, że obok rynku alternatywnego mięsa bardzo dynamicznie rozwija się segment alternatywnego nabiału.

Pokaźna inwestycja w udziały Califia Farms nie jest przypadkiem odosobnionym – pod koniec ubiegłego roku działająca na tym samym rynku firma Perfect Day zebrała w jednej rundzie finansowania 140 mln dolarów. O producentach z segmentu napojów roślinnych pisze się już nie tylko w serwisach dla wegan – interesują się nimi poważne tytuły biznesowe. Powód jest prosty: ktoś próbuje przejąć przynajmniej część klientów i pieniędzy branży mleczarskiej, której wartość wycenia się dzisiaj na bilion dolarów.

Przeczytaj też: Co możesz zrobić dla klimatu? Jedz mniej mięsa, wędlin i nabiału

W ostatnich kwartałach sporo mówiło się o roślinnych zamiennikach mięsa. Firmy Beyond Meat czy Impossible Foods zrobiły furorę: przyciągnęły dużych inwestorów, liczne grono klientów i ogromne zainteresowanie mediów. Jednym z głównych tematów podczas zakończonych niedawno targów CES w Las Vegas była alternatywa dla wieprzowiny od Impossible Foods. Może nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby chodziło o imprezę poświęconą żywności. Ale CES skupia się na elektronice użytkowej i nowych technologiach.

Zamienniki mięsa szturmem podbijają rynek dóbr konsumpcyjnych. Za to alternatywy dla mleka zdołały już np. wywołać spór między korporacją Starbucks a organizacją PETA), ale nadal pozostają na drugim planie. Teraz to zaczyna się zmieniać. Califia powstała przed dekadą i początkowo zajmowała się produkcją soków. Dzisiaj rozszerza ofertę włączając do niej napoje bazujące na migdałach, owsie czy kawie. Chodzi nie tylko o zamienniki dla mleka, ale też np. bezmleczne jogurty.

Przeczytaj też: W Polsce marnuje się aż 9 mln ton żywności rocznie

Produkty oferowane przez firmę to jedno. Równie ciekawe jest to, jak przedsiębiorstwo buduje swoją markę. Przekonuje klientów, że dba o ekologię: Califia dąży do tego, by jej działalność była w 100 proc. zasilana odnawialnymi źródłami energii (OZE), ogranicza zużycie wody i ziemi pod uprawy, nie jest jej też obojętny los pszczół, które zapylają migdałowce. Dodatkowo firma ogranicza ilość plastiku w swoich opakowaniach (plastik to pięta achillesowa całego biznesu – liczne małe butelki z tworzyw sztucznych rzucają się w oczy na stronie internetowej).

Jednym słowem patrzymy na markę, która mocno wpisuje się w zyskujące na popularności trendy. Być może wkrótce znowu będziemy oglądać reklamy pod hasłem „pij mleko”, jednak tym razem zamiast pochodzić od krowy, będzie zrobione z soi, ryżu, migdałów, kokosa czy owsa.

KATEGORIA
STYL ŻYCIA
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies