Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
PGE uruchamia dwie nowe farmy wiatrowe. Łączna moc: blisko 100 MW

Inwestycje zrealizowano w powiatach Kamień Pomorski i Gryfice. Grupa zapowiada podwojenie mocy w OZE.

PGE Energia Odnawialna, czyli spółka zależna PGE, uruchomiła w czwartek 25 czerwca dwie farmy wiatrowe Starza/Rybice oraz Karnice II w województwie zachodniopomorskim. Inwestycja w północno-zachodniej części województwa zachodniopomorskiego to 43 turbiny o łącznej mocy zainstalowanej 88 MW. To 33 turbiny po 2 MW oraz 10 turbin o mocy po 2,2 MW. Inwestycje zrealizowano w powiatach Kamień Pomorski i Gryfice.

Przeczytaj też: Enea wejdzie w morskie farmy wiatrowe

– Dzięki tej instalacji moc zainstalowana PGE w farmach wiatrowych wzrośnie o 20 proc. Naszą ambicją jest podwoić moc źródeł odnawialnych, jesteśmy przed wielkim programem inwestycyjnym. PGE będzie jednym z największych inwestorów na polskim rynku energetycznym – wyjaśnił prezes PGE Wojciech Dąbrowski.

Dodał, że otwierane dziś farmy to największa inwestycja, jeśli chodzi o farmy wiatrowe w Polsce. Jednak trwają już prace nad kolejnym projektem, który ustanowi nowy rekord wielkości – to farma wiatrowa Potęgowo, o której więcej przeczytasz tutaj.

PGE Energia Odnawialna ma 16 farm wiatrowych, 29 elektrowni wodnych, cztery elektrownie szczytowo-pompowe oraz jedną farmę fotowoltaiczną na górze Żar. Łączna moc tych źródeł OZE to 2,28 tys. MW. Wojciech Dąbrowski zapowiedział, że w ciągu dekady PGE podwoi moc swoich zielonych źródeł energii, między innymi dzięki morskim farmom wiatrowym.

Przeczytaj też: Czego nie wiemy o atomie po szczycie Duda-Trump

Inwestycji w energetyce odnawialnej przybywa dość dynamicznie dzięki rozwojowi fotowoltaiki. Farmy wiatrowe jednak zdecydowanie wyhamowały. Oddawane obecnie do użytku elektrownie wiatrowe to tzw. „stare” projekty, do których przygotowania ruszyły zanim wprowadzono ustawę odległościową. Przyjęta w niej zasada 10H mówi, że nowe wiatraki muszą być oddalone od zabudowań mieszkalnych o dystans odpowiadający co najmniej 10-krotnej wysokości wiatraka wraz z łopatami. Oznacza to, że na terenie Polski w zasadzie nie ma terenów nadających się pod nowe projekty tego typu. Coraz częściej mówi się, że przepisy te ulegną zmianie, jednak stan zawieszenia trwa już zdecydowanie za długo.

KATEGORIA
ENERGIA
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies