Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
„Można panikować”. Opowieść o chłopcu z Radomia, który chciał uratować świat przed zagładą

Obejrzyj mocny film o kryzysie klimatycznym i życiu naukowca-aktywisty, który ostrzega ludzi, pokazuje im fakty i apeluje o zmianę

Profesor Szymon Malinowski jest fizykiem atmosfery. Lata badań utwierdziły go w przekonaniu, że jeśli chodzi o losy świata, to kierunek jest niestety jasny. Nauka dysponuje niepodważalnymi dowodami na to, że Ziemia ulega szybkiemu ociepleniu, a emisja gazów cieplarnianych powstałych w wyniku działalności człowieka jest głównym czynnikiem wywołującym zmiany klimatu. Bazując na naukowym podejściu profesor Malinowski poświęcił się temu, by ostrzegać ludzi, pokazywać im fakty i apelować o zmiany. Stoi za powstaniem portalu Nauka o klimacie prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Warszawskiego.

Przeczytaj też: Globalne ocieplenie przyczyną wielkiego wycieku na Syberii

Nie dziwi więc tytuł filmu o profesorze Malinowskim – „Można panikować”. To niskobudżetowy i bardzo prosty, ale jednocześnie mocny film opowiadający o globalnym kryzysie klimatycznym, ale też o paradoksach, z jakimi zderza się naukowiec chcący uświadomić ludzi, że z kryzysem klimatycznym tu i teraz trzeba walczyć. Że trzeba docenić skalę problemów i zacząć dbać o środowisko, od którego dobrego stanu zależy nasze przetrwanie.

Jedna z mocniejszych scen to ta, w której prof. Malinowski pokazuje swoją ludzką twarz oraz myśli, które prawdopodobnie towarzyszą mu w codziennym życiu. Widzimy więc, jak naukowiec szykuje się do wyjścia z domu, jednocześnie głosem z offu wyliczając:

„Coraz bardziej upalne lata. Coraz mniej śniegu zimą. Płoną lasy. Coraz bardziej sucho – brakuje wody. Znikają lodowce w górach. Znikają lodowce w Arktyce. Rozmarza zmarzlina. Metan uwalnia się do atmosfery. Topnieją lądolody. Podnosi się poziom morza. Zakwasza się ocean. Giną pszczoły. Zanika bioróżnorodność. Coraz silniejsze cyklony tropikalne. Plastik jest wszędzie. To wszystko nasz świat….”

To faktycznie bardzo ponury obraz. O wielu z tych zjawisk zdążyliśmy już napisać w green-news.pl w ciągu roku istnienia serwisu. Jednocześnie prof. Malinowski wyraźnie mówi, że jeśli się nie obudzimy, to czeka nas już tylko kilkadziesiąt lat takiego życia na Ziemi, jakie dotychczas znamy. Jednak nawet jeśli naukowiec mając świadomość wszystkich zagrożeń, o których mówi w „Można panikować”, w głębi mierzy się z opisaną niedawno nową chorobą, jaką jest depresja klimatyczna, to zdecydowanie nie zaraża nią odbiorców filmu.

Zabiera nas w podróż po Polsce, po istotnych dla krajowego ekosystemu miejscach, m.in. do Bełchatowa, ale też nad Bałtyk. I snując swoją opowieść pokazuje, że jeżeli wszyscy zrozumiemy, na czym cała rzecz polega, przestaniemy słuchać demagogicznych tez powielanych przez polityków i media, to nadal mamy szansę zmienić świat na lepsze, wrócić w czasie o tych kilkadziesiąt lat, kiedy nawet Radom, w którym naukowiec się urodził i wychował, był bardziej zielonym, spokojniejszym, ale też – przynajmniej we wspomnieniach profesora – również szczęśliwszym miejscem.

Przeczytaj też: Bankierzy inwestycyjni ostrzegają przed zagrożeniem

Bo wyreżyserowany przez Gordona Remseya film „Można panikować” jest również bardzo osobistym podsumowaniem rodzinnych wspomnień nagranych na taśmę filmową, kiedy naukowiec był jeszcze chłopcem. Jest to również opowieść o miłości do rodziny i wspomnienie ojca, który wyraźnie stał się dla profesora Malinowskiego wzorem do naśladowania. A przy tym był wybitnym inżynierem i dekady temu zbudował jedno z pierwszych w Polsce źródeł zielonej energii, czyli OZE. Które? Nie powiem. Obejrzyj film.

[aktualizacja] Film obejrzało ponad 550 tysięcy osób. Był dostępny na YouTube do 8 czerwca. Jeśli zostanie ponownie opublikowany, green-news.pl z pewnością o tym napisze.


Foto: Kadr z filmu
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies