Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Droga stal wymusza szukanie alternatyw. PGE bada, czy można zastosować popiół z elektrowni przy budowie fotowoltaiki

Popiół z węgla miałby być wykorzystywany do produkcji elementów konstrukcyjnych paneli

Polska Grupa Energetyczna jedny z najnowszych pomysłów może nie zrewolucjonizuje rynku, ale będzie mogła pochwalić się rozwojem gospodarki o obiegu zamkniętym. Spółka z grupy, PGE Ekoserwis, zaproponowała, by zacząć wykorzystywać popiół ze spalania węgla przy budowie farm fotowoltaicznych.

Przeczytaj też: Kanadyjczycy i ich pomysły na fotowoltaikę

Trwają analizy tego pomysłu, który jest stosunkowo prosty: popiół będący odpadem z elektrowni węglowych miałby być wykorzystywany do produkcji elementów konstrukcyjnych, a dokładnie modułów balastowych, dla fotowoltaiki. To one stanowiłyby podstawę dla paneli w miejsce znanych, stalowych wsporników. Tu nie ma zresztą przypadku, bo PGE sama podkreśla, że szukanie tego typu alternatyw wymusiły rosnące ceny stali i niepewność dostaw tego surowca.

Czym są jednak te moduły balastowe z dodatkiem popiołu? To nic innego jak betonowe bloczki, na których miałyby zostać postawione panele. Popiołu lotnego i tak używa się jako dodatku do betonu, a PGE Ekoserwis nawet sprzedaje ten popiół innym firmom. Teraz ta spółka ma jednak zbadać, jak ten materiał sprawdzi się jako podstawa dla paneli fotowoltaicznych.

Przeczytaj też: „Zielony” światłowód dla internautów

„Zastosowanie modułów balastowych może być efektywniejsze finansowo, a także może ograniczyć wpływ na środowisko naturalne. Produkcja modułów balastowych pozwala na wykorzystanie popiołu lotnego, a potencjalnie także innych ubocznych produktów spalania” – czytam w komunikacie PGE.

Moduły mają też pozwolić na instalowanie fotowoltaiki na różnych podłożach. Także tych, na których zwykle było to prawie niewykonalne, ponieważ nie dało się na nich umocować wbijanej, stalowej konstrukcji. W najbliższych miesiącach mają zostać przeprowadzone analizy dotyczące wykorzystania modułów balastowych. Nie padły jednak konkretne daty dotyczące prezentacji modułów. Na razie nie ma też choćby wizualizacji tego rozwiązania, choć jak zapewnili mnie przedstawiciele PGE, spółka będzie informowała o postępach pomysłu.

KATEGORIA
INNOWACJE
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies