Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Elon Musk ma gigantyczne spalarnie pieniędzy. To fabryki Tesli

Kontrowersyjny przedsiębiorca zapowiada zwolnienia. Co się stało?

Szef Tesli, Elon Musk przyznał, że obecnie należące do firmy fabryki samochodów to „piece do palenia pieniędzy”. W rozmowie z przedstawicielami klubu Tesla Owners of Silicon Valley wyjaśnił, że zarówno zakład w Teksasie, jak i w Berlinie nie produkują wystarczająco dużo pojazdów, by zapewnić firmie zyski.

Jednocześnie Musk zapowiada zwolnienia. Redukcje mogą dotyczyć nawet 10 proc. załogi. Wszystkiemu winne są zerwane łańcuchy dostaw. Firma stara się zniwelować wpływ zamknięcia chińskiej gospodarki na produkcję w najważniejszych zakładach w Europie i USA. Jednak to wymaga czasu.

Przeczytaj też: Nie mają na benzynę? Niech jeżdżą Teslami!

Szef Tesli przyznał, że jego firma przestawia produkcję baterii z tych najnowszej generacji na inne ogniwa. Model Y będzie produkowany ze starszym typem ogniw. Firma sygnalizowała takie działania już w kwietniu br. Obecnie jednak musi poradzić sobie bez części komponentów z Chin, które wyraźnie mierzą się z nową odsłoną pandemii koronawirusa.

Fabryki w USA i Europie produkują obecnie niewiele aut. Zamiast się rozwijać, trwają w stagnacji, generując kolosalne koszty. Firma nie jest w tej chwili w stanie obsłużyć rosnących zamówień. Musk przyznał, że utrzymanie efektywnej i nieprzerwanej produkcji samochodów jest znacznie bardziej skomplikowanym wyzwaniem niż samo zbudowanie fabryki.

Przeczytaj też: Volkswagen wyprzedał wszystkie samochody elektryczne w USA i Europie. Co teraz?

Najchętniej zamawianą obecnie wersją Tesli jest Model Y. W kolejce do rozpoczęcia produkcji stoi już Cybertruck. Powinna rozpocząć się w połowie 2023 roku.

Start produkcji w Gigafabryce w Berlinie opóźnił się o kilka miesięcy. Zakłady w Niemczech i Teksasie mają ogromne znaczenie dla globalnych dostaw aut producenta. Trzeci ważny ośrodek dla Tesli to Chiny. Nad nimi wciąż wisi widmo pandemii. Musk przyznał, że zerwane łańcuchy dostaw to dla jego firmy „koszmarna sytuacja”. Wszystkie przestoje odbijają się na możliwościach finansowych. Nie mogąc produkować i sprzedawać, Tesla może mieć problemy z utrzymaniem płynności.

Zdjęcie: Ministério Das Comunicações, CC BY 2.0, via Wikimedia Commons

KATEGORIA
E-MOBILNOŚĆ
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies