Instalacje fotowoltaiczne cieszą się coraz większym zainteresowaniem wśród właścicieli domów jednorodzinnych, ale uwagę zwracają na nie także zakłady przemysłowe i mniejsze firmy, wspólnoty mieszkaniowe czy instytucje kulturalne. Coraz częściej pojawiają się również doniesienia o sieciach sklepów, które chcą zrobić dodatkowy użytek z dachów swoich placówek. Do tego grona dołącza Castorama.

Przeczytaj też: Orlen bliżej przejęcia PGNiG

W połowie marca Castorama rozpoczęła pilotażowy program związany z montowaniem paneli słonecznych na dachach swoich budynków. Instalacją może się już pochwalić placówka sieci w Zamościu. Przedstawiciele firmy deklarują jednak, że w planach jest rozwój fotowoltaiki na kolejnych sklepach. Obecnie przygotowywane są projekty i trwają konsultacje z dostawcami komponentów. Pierwszeństwo w programie uzyskają obiekty o najlepszym nasłonecznieniu.

Chociaż firma w komunikacie podkreśla, że inwestowanie w instalacje fotowoltaiczne jest elementem strategii zrównoważonego rozwoju i przyczyni się do redukcji emisji CO2, to w grę wchodzą także oszczędności. Ceny energii elektrycznej rosną, więc fotowoltaika zyskuje na atrakcyjności – okres zwrotu z inwestycji jest coraz krótszy. Castorama prowadzi w Polsce sprzedaż w 86 lokalizacjach, więc potencjał rozwoju projektu jest spory.

Przeczytaj też: Samochody elektryczne staną się tańsze od spalinowych. Kiedy?

Z serwisu green-news.pl dowiesz się, że w 2021 roku elektrownie słoneczne pojawią się na 120 marketach Lidla. Z kolei sieć Dino w lutym zakończyła pierwszy etap zapowiedzianego w ubiegłym roku planu zakładania instalacji fotowoltaicznych na dachach marketów. Instalacje pojawiły się na 400 placówkach, a ich łączna moc sięgnęła 14 MW, co w skali roku pozwoli wygenerować około 14 GWh czystej energii elektrycznej. Firma przeszła szybko do kolejnej fazy programu i jeśli harmonogram prac nie zostanie zaburzony, to łączna moc instalacji słonecznych wyniesie w 2022 roku 33 MW.