Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
W Warszawie wystartował licznik kopciuchów. Już wiemy, dlaczego w stolicy czasem nie da się oddychać

W centrum Warszawy wystartował licznik kopciuchów. Liczby ścinają z nóg, a czasu na wymianę najgorszych kotłów pozostało niewiele

Licznik kopciuchów to wspólna inicjatywa Polskiego Alarmu Smogowego, Warszawy Bez Smogu i Smogu Wawerskiego, która ma uświadomić mieszkańcom skalę źródeł zanieczyszczenia powietrza w mieście i okolicy oraz zmobilizować do skuteczniejszego działania lokalne władze. Jak szacują organizatorzy akcji, w stolicy jest ok. 15 tys. kotłów na węgiel i drewno. Organizacje uważają, że tempo działania włodarzy jest niezadowalające. Przypominają, że w 2020 roku wymieniono zaledwie 186 pieców w lokalach należących do miasta i 525 w prywatnych.

Licznik kopciuchów pojawił się przy Rondzie Dmowskiego, czyli w samym centrum miasta. Wskazuje, ile dni pozostało do wymiany najbardziej emisyjnych źródeł ciepła. W momencie startu wskazywał 626 dni na zlikwidowanie 15 tys. miejskich kopciuchów. Skąd ta data? Uchwała antysmogowa, która obowiązuje w Warszawie, zakłada, że do końca 2022 roku wszystkie pozaklasowa kotły na węgiel i drewno powinny zostać zlikwidowane. Po 1 stycznia 2023 r. takie urządzenia będą używane nielegalnie, a właściciele nieruchomości, w których wciąż będzie palone w kopciuchach, będą karani mandatami 500 zł lub grzywną do 5000 zł. Warto przypomnieć, że na podobne rozwiązanie wcześniej zdecydował się Kraków. Efekty w postaci poprawy jakości powietrza przerosły oczekiwania władz miasta i mieszkańców.

Przeczytaj też: Liczba kopciuchów w Polsce przyprawia o ból głowy

– Wydaje się, że nasz licznik będzie działał do końca 2022 roku i wciąż pokazywał sporą liczbę urządzeń do wymiany. Chcemy tym działaniem zdopingować władze miasta do większego wysiłku na tej ostatniej prostej – tłumaczy portalowi green-news.pl Łukasz Gmurczyk, działający jako Smog Wawerski.

Zdaniem aktywisty miasto osiągnęłoby najlepsze wyniki, gdyby działało podobnie jak firmy z rynków gazu czy fotowoltaiki. – Akwizycja na pewno by się sprawdziła. Był moment, że do mieszkańców przychodzili miejscy ekoedukatorzy, ale oni mieli tylko informować. Gdyby za każdy skutecznie złożony wniosek byli wynagradzani, jestem pewien, że byliby bardzo skuteczni – dodaje Gmurczyk. Miasto w zeszłym roku dawało 100 proc. dofinansowania do wymiany kopciucha. W tym newralgicznym czasie nad opracowaniem wniosków w urzędzie pracowało około 10 osób. Część wniosków długo czekała na weryfikację. – Dochodziło do takich sytuacji, że mieszkańcy kontaktowali się ze mną i pytali co się dzieje, nikt się do nich nie odzywał tygodniami –wyjaśnia Smog Wawerski. Teraz sytuacja ma ulec poprawie, docelowo obróbką wniosków ma się zajmować już kilkudziesięciu urzędników.

Przeczytaj też: Kto udziela kredytów antysmogowych?

Czym są kopciuchy? To bezklasowe kotły grzewcz, poniżej trzeciej klasy lub bez tabliczki znamionowej albo jakiejkolwiek dokumentacji świadczącej o klasie urządzenia. Warto dodać, że po 2022 roku nadal będą prowadzone działania mające na celu wymianę najbardziej emisyjnych źródeł ciepła. Kotły 3 i 4 klasy (posiadające tabliczki znamionowe lub dokumentację potwierdzającą ich efektywność) muszą zostać wymienione do końca 2027 roku.

Jak uzyskać wsparcie na wymianę kopciucha? Wszystkie informacje znajdziesz tutaj.

Co z kominkami? Nie musimy się martwić, jeśli mają one certyfikat ekoprojekt lub ecodesign. Każdy nowy kocioł musi spełniać normę ekoprojektu. Jeśli nasz kominek jest tylko ozdobą domu, a nie jedynym źródłem ciepła, musimy uważać. Coraz częściej pojawiają się alarmy smogowe, w czasie których obowiązuje zakaz rekreacyjnego palenia w domowych kominkach. Pierwszy taki zakaz pojawił się w grudniu 2020 roku. Pisaliśmy o tym od razu po pojawieniu się alarmu.

Przeczytaj też: Google Maps podpowie jak najekologiczniej dotrzeć do celu

W Polsce historia uchwał antysmogowych nie jest długa. Pierwsza z nich pojawiła się w 2016 roku w Krakowie. Rok później przyjęto podobną dla całego województwa małopolskiego. Dziś jest już 14 województw, które przyjęły uchwały antysmogowe. Czy uchwały coś faktycznie zmieniają? Według danych z Akademii Górniczo-Hutniczej, gdzie w latach 2012 - 2020 prowadzono badania jakości powietrza, można powiedzieć jednoznacznie: tak. Raport autorstwa prof. dr. inż. Piotra Kleczkowskiego i mgr inż. Katarzyny Kotarby można przeczytać tutaj. Warszawa i gminy ościenne potrzebują zdecydowanych działań, od lat duszą się w smogu. Kolejnym krokiem walki o czyste powietrze ma być ustanowienie Strefy Czystego Transportu.

Zdjęcie: Photo by Dimitry Anikin on Unsplash

KATEGORIA
EKOLOGIA
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies