Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
KiaCharge w Polsce. Do dyspozycji użytkowników jest ponad 170 tys. punktów ładowania

Narzędzie może się przydać, gdy podróżowanie samochodem po Eurpie przestanie być problematyczne

Kierowców elektrycznych aut marki Kia będą mieli ułatwione korzystanie z publicznych ładowarek dla samochodów elektrycznych. Wszystko za sprawą usługi KiaCharge, która wystartowała w Polsce. Jej użytkownicy uzyskują dostęp do sieci ładowarek, składającej się z blisko 175 tys. urządzeń rozlokowanych w 29 krajach Europy. Chociaż zarządzają nimi różni operatorzy, klient otrzymuje jedną fakturę.

Przeczytaj też: Bentley będzie produkował wyłącznie samochody elektryczne

Osoby zainteresowane nowym projektem powinny zajrzeć na stronę kiacharge.com, na której można zarejestrować się w usłudze. Klient najpierw musi wybrać taryfę. Dla użytkowników rzadko korzystających z publicznej infrastruktury przewidziano ofertę Easy. Z kolei dla osób, które robią to intensywnie stworzono program Plus. Ostatnia taryfa, Advanced, zapewnia stałe ceny niezależnie od wybranego operatora. Jest przeznaczona dla klientów firmowych i menedżerów, którzy zarządzają flotą samochodów. Na podstawie jednej zbiorczej, wystawianej co miesiąc faktury użytkownicy KiaCharge mogą w prosty sposób obliczyć koszt użytkowania auta elektrycznego.

Apka umożliwoa dostęp do ładowarek głównych operatorów w Europie bez konieczności podpisywania umów osobno z każdym z nich. To zdecydowanie przyda się podczas podróży po Starym Kontynencie. Oczywiście obecnie jakiekolwiek wyjazdy są utrudnione, ale pandemia w końcu minie. A wtedy planowanie przejazdów elektrykiem z pomocą strony i aplikacji, którą oferuje Kia, może się okazać znacznie łatwiejsze.

Przeczytaj też: Harley-Davidson chce podbić rynek rowerem elektrycznym

KiaCharge dostarcza informacje na temat punktów ładowania (użytkownik poznaje ich status, a zatem dowiaduje się, czy są wolne), podaje szczegóły dojazdu, prezentuje też dane dotyczące wymaganych przewodów do ładowania. W przyszłym roku w oferta marki Kia poszerzy się o samochód elektryczny, który udostępni te dane w nawigacji.

KiaCharge w Europie debiutuje w Polsce, Włoszech i Hiszpanii. Wkrótce oferta zostanie rozszerzona na Austrię, Niemcy, Francję i Szwajcarę. Później przyjdzie czas na Wielką Brytanię oraz kolejne państwa. To narzędzie nie sprawi zapewne, że osoby zainteresowane elektrycznymi samochodami będą szturmować salony koreańskiego producenta aut, ale trzeba pamiętać, że kwestia infrastruktury do ładowania stanowi ważny czynnik podczas podejmowania decyzji zakupowej. Jej brak może zniechęcać do porzucenia samochodu z silnikiem spalinowym, na co uwagę zwracała niedawno NIK rozprawiająca się z polskim mitem miliona aut elektrycznych w 2025 roku.

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies