Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Karta płatnicza, która służy do sadzenia drzew? Poznaj TreeCard

Użytkownik karty nie wydaje dodatkowych pieniędzy na działania prośrodwiskowe

Media zajmujące się ekologią i finansami obiegła wiadomość dotycząca nowej inwestycji firmy Ecosia. To wyszukiwarka internetowa, która zarobione pieniądze przeznacza na sadzenie drzew. Nie jest to oczywiście potentat, który może konkurować z wynikami Google, ale kilka miesięcy temu biznes liczący sobie niewiele ponad dekadę poinformował, że przyczynił się już do posadzenia 100 mln drzew. Każdego dnia usuwają one z atmosfery 1771 ton CO2.

Przeczytaj też: Papież Franciszek jak aktywista klimatyczny

Najwyraźniej twórcy tego rozwiązania doszli do wniosku, że przyszedł czas na coś nowego, na kolejny krok na drodze do odtworzenia środowiska naturalnego zdewastowanego przez człowieka. Postanowili zainwestować w brytyjski fintech TreeCard. Oferuje on kartę debetową wykonaną z drewna. Surowiec jest pozyskiwany w zrównoważony sposób, a pomysłodawcy przekonują, że z jednego drzewa można wykonać aż 300 tys. kart płatniczych, będących alternatywą dla tych wykonanych z plastiku.

Produkcja kart z drewna to tylko jedna część projektu. Każdy użytkownik TreeCard przyczynia się też do sadzenia drzew. I nie wydaje na to swoich środków – pieniądze pochodzą z opłat transakcyjnych uiszczanych przez firmy. Fintech przekonuje, że każde 60 dolarów wydanych podczas zakupów (nie tylko stacjonarnie, ale też online) oznacza jedno posadzone drzewo więcej. Łatwo policzyć, że już kilkaset tysięcy osób płacących regularnie taką kartą to miliony posadzonych drzew. I to posadzonych w sposób przemyślany, skonsultowany ze specjalistami i lokalnymi społecznościami.

Przeczytaj też: Solorz inwestuje w stacje tankowania wodorem

Czy to jest bezpieczne? Tak, partnerem projektu został Mastercard. TreeCard nie będzie wydumanym, raczej bezużytecznym dodatkiem, ale zwyczajną kartą pątniczą. Można nią płacić zbliżeniowo, podpiąć pod Apple Pay czy Google Pay. Do dyspozycji użytkownika jest także aplikacja, dzięki której można zarządzać kontem, śledzić swoje wydatki, ale też sprawdzać, jaki mają one wpływ na planetę. Nie obejdzie się oczywiście bez informacji o liczbie drzew, które rosną za sprawą zakupów dokonywanych przez jej użytkownika.

Obecnie trwają zapisy na TreeCard. Produkt w pierwszej kolejności prawdopodobnie pojawi się w USA, ale powinien też trafić do krajów europejskich. Których? Wiele zależy pewnie od tego, skąd będą pochodzić osoby zainteresowane taką formą wspierania przyrody.

KATEGORIA
INNOWACJE
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies