Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Adidas przyznaje, że niszczy środowisko. I pokazuje, jak chce to zmienić

Na początek celem jest wykorzystywanie surowców pochodzących z recyklingu

Adidas rocznie produkuje 900 mln artykułów, w tym 400 mln par butów. Niemiecka korporacja poważnie obciąża środowisko naturalne i głośno się do tego przyznaje. Firma stwierdziła wprost, że plastik jest wielkim problemem, a zatem i działania przedsiębiorstw muszą mieć odpowiednią skalę i moc, by się z nim uporać. Producent zaprezentował plan odchodzenia od szkodliwych materiałów i stawania się zieloną marką.

Przeczytaj też: Globalny koncern paliwowy chce rewolucji na rynku plastiku

Działania Adidasa mają się opierać na Strategii Trzech Pętli. W pierwszej chodzi o wykorzystywanie w produkcji materiałów pochodzących z recyklingu. Druga skupi się na opracowaniu takich materiałów i technologii, by produkty firmy mogły podlegać w całości przetworzeniu. Ich recykling ma być prosty i tani. Na końcu drogi jest pętla biodegradowalna: towary z logo Adidasa mogą być przetwarzane, a gdy przestanie to być możliwe/opłacalne, po prostu się rozłożą.

Etap pierwszy jest już realizowany. Kilka lat temu firma podjęła współpracę z organizacją Parley for the Oceans, która zajmuje się m.in. pozyskiwaniem plastikowych odpadów wrzuconych do oceanów. Partnerstwo zawiązano w roku 2015 – ze śmieci zebranych np. na plażach Adidas stworzył surowiec, którego użyto do wyprodukowania kilku tysięcy par butów. Coś, co początkowo wydawało się być jedynie działaniem marketingowym, zaczęło nabierać skali.

Przeczytaj też: Chiny mówią „dość” plastikowi. To początek globalnych zmian

W roku 2019 powstało już 11 mln par butów z oceanicznego plastiku. Na ten rok prognozuje się wyprodukowanie nawet 20 mln par z tego surowca. Wykonany z niego materiał nazwano Primeblue. Alternatywą dla niego będzie Primegreen, także „zielony”, wytwarzany w ramach recyklingu tworzyw sztucznych. Oba rozwiązania mają przybliżyć firmę do celu: 50 proc. poliestru wykorzystanego przez nią w 2020 roku ma pochodzić z recyklingu.

Adidas chce, by w roku 2024 cały wykorzystywany przez niego poliester pochodził już z odzysku. Ambitnie, chociaż trzeba pamiętać, że w produktach firmy wykorzystywane są także inne materiały – w ich przypadku osiągnięcie podobnych celów może się okazać nierealne. Będzie to wymagało podjęcia działań nie tylko przez niemieckiego producenta, ale też cały łańcuch jego dostawców.

Przeczytaj też: Coca-Cola nie zrezygnuje z plastikowych butelek

Gdy zamknie się pierwsza pętla, przyjdzie czas na wprowadzanie kolejnych rozwiązań. Próbkę zaprezentowano w ubiegłym roku. Mowa o Futurecraft.Loop, czyli butach wykonanych w całości z plastiku. Jednak w tym przypadku jest to jeden rodzaj tworzywa. Bez kleju, bez dodatków, po prostu surowiec poddany różnym typom obróbki. Takie buty można bez większego problemu przetworzyć.

O ile wspomniane dwie pętle są już testowane i w mniejszym lub większym stopniu wdrażane, o tyle idea biodegradowalnych produktów wydaje się odległą przyszłością. Adidas nie ukrywa, że zmiany w kierunku bardziej ekologicznej działalności będą rozciągnięte w czasie. Neutralność klimatyczną korporacja zamierza osiągnąć dopiero w roku 2050. Bo chociaż w Niemczech producent pozyskuje większość energii ze źródeł odnawialnych, to w innych regionach świata, nie jest już tak kolorowo.

KATEGORIA
LESS WASTE
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies