Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Volkswagen wyprodukował 250 tys. aut elektrycznych. To dużo czy mało?

VW pracował na ten wynik kilka lat. Zapewnia, że samochody elektryczne będą opuszczały fabrykę coraz szybciej

Koncern Volkswagen pochwalił się, że dostarczył już klientom 250 tys. samochodów elektrycznych. Na ten wynik pracowano od roku 2013, gdy w ofercie pojawił się model e-up!. Trzeba zaznaczyć, że w tej liczbie mieszczą się nie tylko pojazdy w pełni elektryczne, ale też hybrydy typu plug-in. Biorąc to pod uwagę, można mieć wątpliwości, czy firma ma się z czego cieszyć i czy elektryczna rewolucja na drogach rzeczywiście trwa.

Warto mieć na uwadze, że w samym tylko 2018 r. Volkswagen sprzedał blisko 11 mln samochodów. Na tę liczbę składają się auta różnych marek wchodzących w skład koncernu: VW, Audi, Skody czy Porsche. Ćwierć miliona aut w kilka lat i ponad 10 mln sztuk w cztery kwartały – krytycy e-motoryzacji mogą się szyderczo uśmiechać. A może to niemiecki gigant rozkręca się tak powoli?

Przeczytaj też: Volkswagen tworzy robota, który znajdzie i naładuje elektryczny samochód

Dla porównania warto przywołać wyniki Tesli. W trzecim kwartale 2019 r. amerykańska firma dostarczyła klientom 97 tys. aut (w przypadku Volkswagena ma to być 70 tys. pojazdów elektrycznych w całym 2019 roku). W optymistycznym scenariuszu firmie Elona Muska uda się w tym roku przekroczyć granicę 400 tys. aut dostarczonych na rynek. Okazuje się zatem, że w sektorze elektromibilnym można osiągać wyniki lepsze od największego koncernu motoryzacyjnego świata i jest to w stanie robić producent o niezbyt długiej historii.

Dotychczasowe osiągnięcia VW nie mogą i nie powinny na nas robić wrażenia. Smutna prawda jest taka, że inżynierowie i menedżerowie koncernu zamiast opracowywać rozwiązania dla e-samochodów, przez długie lata skupiali się na montowaniu w samochodach oprogramowania, dzięki któremu można było manipulować wynikami pomiarów emisji z układu wydechowego. Afera dieselgate wstrząsnęła rynkiem i samą firmą. Może na tyle, że za zachodnią granicą zrozumiano, iż zamiast oszukiwać, można szukać nowych rozwiązań. Tych bardziej zielonych.

Przeczytaj też: Lidl i Kaufland stawiają na elektromobilność

Volkswagen przekonuje, że dostarczenie na rynek kolejnych 250 tys. aut elektrycznych zajmie firmie znacznie mniej czasu. Pomóc ma w tym m.in. elektryczny Volkswagen ID.3, którego produkcja ruszyła jesienią bieżącego roku. Informowaliśmy wówczas, że w fabryce w Zwickau w przyszłym roku produkcja osiągnie poziom 300 tys. aut elektrycznych, a w ciągu dekady koncern planuje sprzedać 22 mln aut tego typu. Takie liczby mogą już przemawiać nawet do największych sceptyków. Wszak jak to ujął prezes Porsche, Oliver Blume: od elektromobilności nie ma już odwrotu.

KATEGORIA
E-MOBILNOŚĆ
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies