Mars, jeden z największych na świecie producentów tzw. dóbr szybko zbywalnych (należą do niego takie marki jak Snickers, Orbit czy Pedigree), ogłosił nowe plany co do ograniczenia wpływu na środowisko. Koncern chce zużywać mniej plastiku przede wszystkim poprzez rozwój nowych technologii i sposobów pakowania. Wykluczone zostaną materiały trudne w recyklingu jak PVC (Polwinit – składnik tworzyw sztucznych, powszechnie wykorzystywany w opakowaniach).

Przeczytaj też: Tesco pozbywa się plastiku

Jednocześnie Mars chce ułatwić recykling swoich opakowań i opracowuje łatwiejsze w utylizacji opakowanie papierowe. Oprócz tego do 2025 roku 30 proc. plastiku wykorzystywanego w procesie pakowania ma pochodzić z recyklingu. Dodatkowo firma chce wdrożyć opakowania wielorazowego użytku, dlatego nawiązała współpracę z Loop, firmą zajmującą się dystrybucją produktów w zwrotnych opakowaniach.

We wrześniu br. firma ogłosiła program #PledgeForPlanet, którego celem jest spełnienie postanowień Porozumienia Paryskiego (które zakłada, że państwa świata będą dążyć do wyhamowania tempa wzrostu globalnych temperatur o więcej niż 2 st. C, radykalnie redukując emisję gazów cieplarnianych). Mars deklaruje w nim obniżenie emisji gazów cieplarnianych oraz kolejne inwestycje w odnawialne źródła energii, aby do 2040 roku osiągnąć 100 proc. udziału energii odnawialnej w swoim miksie energetycznym. W ślad za Marsem cele Porozumienia paryskiego zaakceptował główny dostawca kakao oraz oleju palmowego dla Marsa, firma Olam.

Przeczytaj też: Wiatraki napędzą produkcję piwa

Postanowienia Porozumienia paryskiego zostały również przyjęte przez inne duże marki spożywcze, m.in.: Nestle czy Danone. Jednak cały czas czekamy na moment, w którym podjęte działania będą miały realny wpływ na klimat. Obecnie procesowi recyklingu poddawanych jest zaledwie 10 proc. plastiku, nie maleje również światowa emisja gazów cieplarnianych.