Wytwarzanie wodoru w Elektrowni Konin miało rozpocząć się w ubiegłym roku. Rozruch wstrzymano jednak ze względu na problem techniczny. Wystąpił on w elektrolizerze zainstalowanym w innym zakładzie przez tego samego dostawcę, który dostarczył urządzenie dla ZE PAK.

Przeczytaj także: Bruksela zatwierdziła prawie 7 mld euro na rozwój infrastruktury zielonego wodoru w Europie

Z wypowiedzi Piotra Woźnego, prezesa ZE PAK dla PAP wynika, że dostawca rozwiązał problem. Dlatego wstrzymywana ze względów bezpieczeństwa inwestycja powinna nabrać tempa.

Mam nadzieję, że ten legendarny zielony wodór tryśnie do końca tego półrocza w Elektrowni Konin – stwierdził Piotr Woźny w wywiadzie.

W Koninie system elektrolizy będzie zasilany energią pozyskiwaną ze spalania biomasy, co stanowi kolejny krok w kierunku zrównoważonego wykorzystania zasobów. Dostawcą sprzętu jest firma Hydrogenics Europe, która dostarczy nie tylko elektrolizer, ale także kluczowe elementy infrastruktury, m.in. stacje sprężarek i napełniania magazynów mobilnych.

Przeczytaj także: PGE i GE z pomysłem na wodór. Ma być dostarczany przez morskie farmy wiatrowe

Wodór produkowany w Elektrowni Konin trafi do istniejących stacji tankowania w Warszawie i Rybniku, jak również do planowanych punktów w Gdyni, Gdańsku, Wrocławiu i Lublinie. To kamień milowy w rozwoju infrastruktury zrównoważonego transportu, który wspiera dążenia Polski do redukcji emisji i poprawy jakości powietrza.

Uruchomienie produkcji zielonego wodoru jest jednocześnie kolejnym etapem w realizacji jednego ze strategicznych celów ZE PAK, czyli stworzenia łańcucha wartości dla tego paliwa w Polsce.

Foto: Wikipedia